Policjanci wystartowali bladym świtem, gotowi pokonać setki kilometrów na rowerach, niosąc symboliczne wsparcie nie tylko finansowe, ale przede wszystkim mentalne. Ich obecność na trasie ma pokazać Pawłowi, że nie jest sam, a cała społeczność trzyma za niego kciuki.
Celem wyprawy są Suwałki.
Dzień przed startem, w Komendzie Powiatowej Policji w Gorlicach, odbyło się symboliczne rozpoczęcie wyprawy. W wydarzeniu uczestniczyli także rodzice Pawła, którzy w niezwykle wzruszających słowach wyrazili swoją wdzięczność za każdy gest wsparcia.
Bardzo dziękujemy wszystkim osobom, które się zaangażowały – mówiła mama chłopca, ze łzami w oczach.
Gdy pojawiła się zbiórka i informacje zaczęły się rozchodzić w mediach społecznościowych, byliśmy w szoku, jak szybko wszystko się potoczyło. Paweł, widząc, ile osób mu kibicuje, po prostu ożył tego dnia.
Ojciec Pawła również podkreślał, jak ważna jest dla ich rodziny nie tyle pomoc finansowa, co obecność ludzi, którzy myślą o ich synu.
Psychika jest najlepszym lekarstwem. To, że ktoś pokazuje, że o nim pamięta, daje naszemu synowi ogromne siły – mówił wzruszony.
W wyprawie uczestniczą ci sami funkcjonariusze, którzy wcześniej wyruszali w drogę dla innych chorych dzieci. Jak podkreślali w rozmowach przed startem, w takich chwilach najważniejsze jest pokazanie drugiemu człowiekowi, że nie jest sam.
To dla nas zaszczyt, że możemy chociaż w taki sposób okazać wsparcie. Nawet jeśli będzie nas coś boleć po tylu kilometrach, to wiemy, że ten ból jest po coś, by pokazać, co jesteśmy w stanie poświęcić komuś, kto jest w potrzebie – mówili uczestnicy wyprawy.
Organizatorzy dziękowali również wszystkim, którzy wsparli akcję, w tym związkom zawodowym, IPA (Międzynarodowej Organizacji Policji) oraz wszystkim prywatnym osobom, które pomagają nagłaśniać zbiórkę i przekazują dobre słowa.
Rodzice Pawła przyznali, że zainteresowanie losem ich syna przerosło ich najśmielsze oczekiwania.
Nie chodzi tylko o pieniądze. Najważniejsze jest to, że Paweł czuje, że nie jest sam. Dzięki temu ma siłę walczyć dalej. Każda wiadomość, każde udostępnienie zbiórki, każda ciepła myśl mają dla nas ogromne znaczenie – podkreślali.
Chłopiec, który na co dzień zmaga się z ogromnym cierpieniem, w dniu nagłośnienia zbiórki był nie do poznania — pełen radości i nadziei.
Wspierajmy Pawła razem!
Gorliccy policjanci ponownie udowadniają, że solidarność i pomoc drugiemu człowiekowi są fundamentami ich pracy i wartości, jakie wyznają. Wyruszając na trudną trasę, niosą ze sobą nie tylko siłę fizyczną, ale przede wszystkim serce.
Zachęcamy wszystkich do udostępniania informacji o akcji, dołączenia do wsparcia i przesłania dobrego słowa Pawłowi. Niech wie, że cała społeczność myśli o nim ciepło i wierzy, że wygra swoją walkę.
.jpg)
.jpg)
.jpg)



Napisz komentarz
Komentarze