Po sąsiedzku

Na terenie Marcinkowic (pow. nowosądecki) dwa dni temu prowadzone były prace ziemne, w czasie których doszło do odkrycia, które stanowi klasyczny ślad minionych walk, które prowadzono na terenie naszego regionu.

To były naprawdę niesamowite Walentynki w Ciężkowicach! W końcu nie co dzień zdarza się, że policjanci wraz z mieszkańcami starają się okiełznać zdezorientowane, kilusetkilogramowe zwierzę, które właśnie przemierza centrum miasta.

Kryniska Grupa GOPR poinformowała, że wczoraj (2 lutego), ze względu na sytuację pogodową, konieczne było ewakuowanie ze schroniska na Przehybie 14 osób. Już niedługo niebezpiecznie może zrobić się także w naszym regionie.

Ponownie zerkamy do naszych sąsiadów z Ciężkowic. Bliskość i atrakcyjność tego miejsca może spowodować, ze w tym roku będziemy podróżować w tamtym kierunku nieco częściej.

Czy pamiętacie historię 98-letniej Sądeczanki, która nie dała się oszustom i dzięki pomocy pewnego chłopca wezwała na czas pomoc? Oto piękne zwieńczenie tej historii.

Pewien 42-latek miejscowości Ropczyce postanowił zorganizować rodzinną rozrywkę dla najbliższych. Zapiął za swoim audi sanki i zaprosił na taki nietypowy kulig swoje dzieci w wieku 13 i 14 lat.

Obecne warunki atmosferyczne nikogo nie dziwią, w końcu mamy za sobą pierwszą dekadę grudnia. Niestety, zarówno kierowcy jak i piesi zapominają czasem o tym, że grudniowe popołudnia mają swoją specyfikę.

Sądeccy policjanci poinformowali o tym, że na terenie sąsiadującego z nami powiatu grasował pewien złodziej o szczególnych upodobaniach. Młody Słowak kradł ubrania z kontenerów.

W ostatni piątek (4 listopada) w jednej z parafii powiatu tarnowskiego miał miejsce nietypowy incydent. Jak w każdy pierwszy piątek miesiąca do chorych udał się kapłan z Najświętszym Sakramentem. Okazało się, że był to dla niego wyjątkowy piątek.

W minionym tygodniu pojawiła się informacja o odnalezieniu ciał 4 osób w jednym z budynków położonych przy ul. świętego Marcina. Dziś wiemy już nieco więcej o tej tragedii.

Policja i prokurator wyjaśniają okoliczności śmierci 4 osób, których ciała znaleziono dziś w domu jednorodzinnym przy ul. św. Marcina w Tarnowie.

Kilkanaście miesięcy: tyle czasu musiało minąć od chwili zgonu do momentu odnalezienia ciała przez policjantów w jednym z tarnowskich mieszkań. Dlaczego aż tyle? Na to pytanie próbują odpowiedzieć tamtejsi mundurowi.

Pewien mieszkaniec powiatu nowotarskiego chciał zainwestować w coś, co miało dać pewny, szybki i duży zysk. Zobaczcie, jak wyglądało oszustwo i w którym momencie mężczyzna zorientował się, że coś jest nie tak.

Policjanci z małopolskiego Archiwum X wraz z tarnowskimi kryminalnymi ustalili sprawcę zabójstwa 35-letniej sprzedawczyni z Niedomic. Do zabójstwa doszło w 2001 roku. Podejrzany mężczyzna usłyszał już zarzut i został tymczasowo aresztowany.

Jeszcze do piątku każdy z Was może zgłosić swoją propozycję inwestycji, która może zostać zrealizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego miasta Gorlice na przyszły rok.

Po sukcesie, jakim było otwarcie Parku Zdrojowego oraz wydobycie w jego pobliżu wody mineralnej, teraz nasi sąsiedzi czekają na zakończenie budowy ścieżki w koronach drzew.

20-latek z gminy Tarnów przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 90 km/h. Za brawurową jazdę mężczyzna pożegnał się z uprawnieniami na trzy miesiące.

U nas cichy bohater, który uratował życie 21-latka, a u naszych tarnowskich sąsiadów kolejne obywatelskie. Coraz baczniej obserwujemy nasze otoczenie i coraz lepiej reagujemy na dostrzeżone zagrożenia.

To kolejne niezwykłe informacje z Ciężkowic, które rosną w siłę jako turystyczne centrum regionu tarnowskiego. Tuż obok naszego powiatu zachodzą szybkie i to bardzo pozytywne zmiany.

O dwóch, bliźniaczo podobnych interwencjach, które miały miejsce w ostatnich dniach piszą sądeccy i tarnowscy policjanci. W obydwu przypadkach zostali wezwani na miejsca, w których mogło dojść tragedii.

Właściwe zachowanie chłopca pomogło w trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się jego starsza siostra, która zakrztusiła się ciastem. Przerażony brat, nie wiedząc co się dzieje, natychmiast wykręcił numer alarmowy i powiadomił służby ratunkowe, które już po kilku minutach pojawiły się w domu dzieci i udzieliły pierwszej pomocy nastolatce.