Informacje z powiatu nowosądeckiego i tarnowskiego są dla nas bardzo ważne, ponieważ w przypadku prób oszustw telefonicznych zwykle działa żelazna reguła: oszuści, jeśli jeszcze nie dzwonili do seniorów w naszym regionie, to niemal całkowitą pewnością zadzwonią już niedługo.
To idealny moment, by ich przestrzec i poinformować o najlepszym sposobie działania.
A może to czas, by zabrać im ładowarkę do telefonu..?
Informując o próbach oszustw, których tarnowscy policjanci odnotowali w ostatnich dniach bardzo wiele, szybko pojawia się informacja. Tylko i aż jedna osoba dała się zwieść oszustom i straciła 60 tysięcy złotych.
Kobieta, mieszkanka Tarnowa, została nakłoniona do tego, by swoje oszczędności przekazać nieznajomemu. Oddała spakowanych 60 tysięcy złotych przed drzwiami do swojego mieszkania. Sprawę badają już oczywiście mundurowi.
Policjanci apelują o to, by w sytuacji, w której odbierzemy taki podejrzany telefon, po prostu przerwać połączenie. Pod koniec ubiegłego tygodnia, takich telefonów, za którymi stali niewątpliwie oszuści było w Tarnowie co najmniej... kilkadziesiąt!
Ponad 20 takich zdarzeń zgłoszono formalnie policjantom. Ich rzeczywista liczba pozostaje nieznana, być może także dlatego, że niektórzy seniorzy po prostu nie odbierają nieznanych im numerów.
Jeden z seniorów miał ogromne szczęście:
W czasie, gry tarnowski dyżurny odbierał kolejne telefony od roztrzęsionych seniorów, od których próbowano wyłudzić pieniądze metodą na policjanta (informacja dotyczyła wypadku córki/syna w zależności od wersji historii), pojawił się niespodziewany videodomofon, który odebrał dyżurny KMP w Tarnowie.
Mężczyzna stojący przed budynkiem poinformował, że przyjechał do tarnowskich policjantów, ponieważ jego brat jest zatrzymany w związku z wypadkiem komunikacyjnych w Tarnowie i jest konieczność wpłaty kaucji.
Jak się okazało, mężczyzna stojący pod drzwiami komendy przybył z Rzeszowa. W drodze próbował się osobiście skontaktować z bratem, niestety, ten nie odbierał nadchodzących połączeń. Szybko okazało się, że mężczyzna i jego bliscy mieli właśnie paść ofiarami przestępstwa.
Na szczęście ostatecznie do niego nie doszło.
Pomógł...rozładowany telefon!
Jak się okazało, mężczyzna, nieświadomy tego, że informacja o zatrzymaniu brata była fałszywa. Skąd jednak pilna podróż z Rzeszowa do Tarnowa? Jak się okazało, mężczyzna z Rzeszowa odebrał informację o zatrzymaniu od swojego 86-letniego ojca. Starszy pan, mieszkaniec Rzeszowa odebrał wcześniej tego dnia telefon.
Oszuści przedstawili mu swoją historyjkę o wypadku i zatrzymaniu jego syna. Zgodnie z przedstawioną opowieścią, miał on być zatrzymany w związku z wypadkiem komunikacyjnym, a by go uwolnić, konieczna miała być kaucja. Telefon seniora rozładował się, nim mężczyzna zdążył umówić się z oszustami na przekazanie pieniędzy. Szybko przekazał więc informację drugiemu z synów, który niezwłocznie postanowił wyjaśnić sprawę osobiście, w tarnowskiej komendzie.
Tutaj czekało go nie lada zaskoczenie. Poza tym, że odbył niepotrzebną podróż, mógł odetchnąć z ulgą: brat nie uczestniczył w żadnym wypadku, co więcej, odebrał połączenie! Wtedy było już jasne, że niedoładowany telefon pozwolił mieszkańcom Rzeszowa uniknąć oszustwa.
Policjanci dodają:
Wiele starszych osób nie odbiera telefonów, których nie znają. Inni po odebraniu takiego telefonu rozłączają połączenie i nie przekazują informacji Policji, jeszcze inni przestraszeni, zawiadamiają o przestępstwie dużo później, jeszcze inni zawstydzeni tym, że dali się oszukać dopiero po namowie rodziny składa stosowne zawiadomienie.
Jeśli nasi bliscy odebrali podobne połączenie, nie obawiajmy się zgłosić tego faktu policjantom. To ważna informacja, dzięki której możemy Was informować o tym, kiedy aktywność oszustów zwiększa się i należy zachować szczególną ostrożność.
Rozmawiajmy z seniorami i bliskimi, opowiadajmy sobie takie właśnie anegdoty, jak przytoczona powyżej. To najlepszy sposób, by szerzyć wiedzę i świadomość zagrożenia.
Pamiętajmy, rozłączenie się, gdy dzwonią do nas oszuści, nie jest niekulturalne.
Źródło info: KMP w Tarnowie
Napisz komentarz
Komentarze