Charytatywnie

Gorliczanie znów pokazali swoje dobre serca! W sobotę (2 grudnia), mieszkańcy miasta zjednoczyli się w niezwykłym wydarzeniu na rzecz Natalii Pruchniewicz.

Cała sobota upłynie na akcji pomocy dla Natalki Pruchniewicz, dziewczynki z Gorlic, która wymaga leczenia i rehabilitacji. Wszystko rozpocznie się na Jarmarku Pogórzańskim a skończy w Klubie Jubilat na Osiedlu Magdalena.

Jak co roku można wziąć udział w akcji Szlachetnej Paczki i pomóc tym najbardziej potrzebującym. Obecnie na stronie internetowej znajdują się dwie rodziny z powiatu gorlickiego, które czekają na kogoś, kto zechce podzielić się z nimi dobrem.

W nocy z 25 na 26 listopada doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Spaleniu uległ dom mieszkalny w Grudnej Kępskiej. Rodzina zamieszkująca ten budynek straciła dobytek całego życia.

W niedzielę (19 listopada) doszło do zdarzenia, które zmieniło życie jednej z bieckich rodzin. W wyniku pożaru cała rodzina straciła dobytek życia i dach nad głową.

Natalka ma 6 lat. Zdiagnozowano u niej zespół Westa, ale to nie wszystkie problemy, z jakimi dziewczynka musi mierzyć się na co dzień.

Żaneta, której rodzina związana jest z Gorlicami, zmaga się z poważną chorobą - neuroboreliozą.

Madzia to wesoła dziewczynka kochająca cały świat. Niedługo gorliczanka skończy 13 lat, od kilku lat nastolatka boryka się z guzem mózgu.

Kolejna edycja „Świątecznego Stołu Pajacyka” odbędzie się już 8 grudnia! Tego dnia zjadając posiłek, można pomóc dzieciom i młodzieży w potrzebie. W jaki sposób? Polska Akcja Humanitarna zaprasza właścicieli lokali gastronomicznych z całej Polski do włączenia się w akcję i wspólnego świętowania.

Dołączcie do tej wyjątkowej imprezy organizowanej przez grupę nieformalną „My dla przyszłych pokoleń” i pomóżcie w zebraniu funduszy dla Wiktorii Wróbel, walczącej ze SMA (rdzeniowym zanikiem mięśni).

Końcem sierpnia informowaliśmy o tragicznym wypadku, który miał miejsce w Gródku i sytuacji, jaka spotkała nastoletniego Piotrka z Grybowa. To wydarzenie całkowicie odmieniło życie 17-latka. Jego życie zawisło na włosku.

Ten, kto nie zdążył w sobotę, ma szansę przyłączyć się jutro. Jarmark Pogórzański i Nieformalna Grupa – My dla Przyszłych Pokoleń zapraszają do przyłączenia się do akcji charytatywnej dla Wiki Wróbel.

Jeśli jeszcze nie macie pomysłu na obiad lub ciasto do kawy, to wpadajcie na Jarmark Pogórzański w Gorlicach. Od samego rana trwa tu charytatywny Pchli Targ i kiermasz ciast.

Cmentarz Parafialny w Gorlicach to miejsce pochówku wielu pokoleń, jest także przestrzenią, gdzie historia spotyka się ze sztuką. W wielu miejscach gorlickiej nekropolii można natknąć się na dzieła kamieniarskie, które wyróżniają się wyglądem i wielkością wśród innych grobów lub mogił.

20-letnia Natalia, której rodzina pochodzi z Gorlic, cierpi na nieuleczalną chorobę. To najgorsza postać zespołu Tourette'a, dystonii, padaczki, a także zwyrodnienia zwojów podstawnych. Jej mama, stojąc przed wyzwaniem bycia jedyną opiekunką, potrzebuje naszego wsparcia. Pomóżmy im w tej trudnej sytuacji.

Pożar, który wybuchł wczoraj około godziny 17. w hali na ul. Magazynowej w Nowym Sączu, zabrał wszystko Pawłowi. Mężczyzna latami pracował na to, co ma, a raczej miał. Jego przyjaciel ruszył na pomoc ojcu czwórki dzieci i utworzył publiczną zbiórkę.

Jeśli masz jakieś ciuchy, zabawki, rzeczy, które mogą dostać nowe życie, to przeczytaj ten artykuł.

Jeszcze niedawno był energiczny i pełny życia. Nie sądzić, że spotka go to, co się teraz dzieje w jego życiu. U 30-letniego mieszkańca Gorlic zdiagnozowano niezwykle ciężką i nieuleczalną chorobę neurologiczną.

Nauczyciele z gorlickiego Miejskiego Zespołu Szkół nr 6 postanowili zorganizować akcję charytatywną, która ma wesprzeć leczenie Kubusia Chochołka, chłopczyka cierpiącego na ultrarzadkie schorzenie, mutację w genie UNC80.

Ania Wacek, wnuczka nauczycielki SP w Krygu, cierpi na rzadką chorobę mitochondrialną o podłożu genetycznym (uszkodzony gen SCO2). Niestety, rokowania w tej chorobie są bardzo złe. Rodzice małej Ani, która we wrześniu skończyła roczek, są jednak dobrej myśli i podjęli dramatyczną walkę o życie swej córeczki.

Informacja o ciąży bliźniaczej była dla nich darem – tak mówią rodzice Kamili i Sebastiana. Mieli wielkie plany, chcieli pokazywać dzieciom piękno świata. Los postawił przed nimi inne wyzwanie. Teraz liczy się tylko zbiórka i szybkie podanie leku córce.