Oszustwa „na wnuczka”, policyjne rady przynoszą rezultat
Tylko w ciągu jednej doby (1 i 2 lipca br) mieliśmy do czynienia na terenie Gorlic z aż 7 próbami wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka”.
Żadna z tych prób nie powiodła się, a przestępcy zamiast otrzymania gotówki usłyszeli stanowcze NIE! Przykładem może być tutaj starsza mieszkanka Gorlic, z którą w ostatnią środę skontaktował się nieznany mężczyzna podając się za męża jej kuzynki. W rozmowie telefonicznej poinformował, że potrącił pieszego i potrzebuje pilnie 40 tys. złotych na polubowne załatwienie sprawy. Kobieta jednak nie uwierzyła i powiedziała, że w takiej sprawie powinien przyjść osobiście. Fałszywy krewny obiecał, że wpadnie jak najszybciej lecz oczywiście nigdy się nie zjawił. Podobna sytuacja miała miejsce dzień wcześniej, gdzie do starszej mieszkanki Gorlic zadzwonił mężczyzna podający się za jej syna. Poinformował, że spowodował wypadek i pilnie potrzebuje 50 tys. złotych, by nie trafić do więzienia. Również tym razem kobieta wykazała się czujnością i ostrożnością. Nie uległa namowom mężczyzny, co uratowało jej oszczędności.
05.07.2014 10:03