Zatrzymali oni woźnicę jadącego zaprzęgiem konnym – powiedział asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. – Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny i okazało się, że miał on 2,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci wszczęli w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Woźnica został przekazany pod opiekę rodziny. Ona też zatroszczyła się o zaprzęg konny.
Teraz woźnica będzie odpowiedzieć za jazdę furmanką w stanie nietrzeźwości, co w myśl przepisów karnych jest wykroczeniem drogowym.
(BP)
Napisz komentarz
Komentarze