W tekście Janusza Pasterskiego czytamy:
"Paweł Nowicki jest niezwykle wrażliwym i kompetentnym odbiorcą sztuki. Znakomicie porusza się w materii znaków plastycznych, historii malarstwa, dziejach przemian estetycznych oraz refleksji teoretycznej. Jego wielkim atutem jest ponadto świetne zaplecze filozoficzne, a także wyborna znajomość literatury polskiej i europejskiej. Wszystko to pozwala mu na rzeczowy i szeroki namysł nad opisywaną twórczością. Metoda krytyczna Pawła Nowickiego polega nie tylko na prezentacji dzieła i jego zinterpretowaniu, ale także na potraktowaniu wytworu artystycznego jako inspiracji do szerszej refleksji poznawczej. W ten sposób w horyzoncie jego zainteresowań pojawiają się kwestie znacznie bardziej złożone, a odnoszące się na przykład do teorii estetyki, zadań sztuki, zagadnień aksjologicznych czy kwestii metafizycznych. Bliski jest mi taki właśnie hermeneutyczny wzorzec obcowania ze sztuką. Jego sednem jest postawa dialogu, gotowość na stawianie i przyjmowanie pytań, poszukiwanie odpowiedzi, wykorzystywanie rozległych kontekstów. Autor Ars longa jasno podkreśla to dialogowe traktowanie sztuki, pisząc: „Jednak dzieła sztuki przemawiają do nas i zdaje się, że oczekują naszej odpowiedzi. W każdym razie przyjść do galerii, powiedzieć – ciekawe, może nawet piękne (cóż to dzisiaj znaczy?) – wydaje się mało” (...) Sztuka domaga się bowiem czegoś więcej nad powierzchowność, oczekuje rzeczywistego rezonansu myślowego. Jej prawdziwe istnienie wykracza poza materialność przedmiotu i spełnia się w świadomości odbiorcy. Bywa i tak, że sztuce zostaje nawet przypisana rola „eksperymentów poznawczych” (...) uruchamiających dyskurs filozoficzny. Równocześnie Paweł Nowicki przestrzega przed naiwnym i zbyt prostolinijnym odbiorem współczesnego malarstwa: „Nie można dziś tak po prostu zaufać uczuciom, dać się nieść temu, co <<widzimy>>. Trzeba zanegować naiwność spojrzenia, pamiętać o tym, że oko, widząc, nie widzi samego siebie, pamiętać o tym, że aby zrozumieć swoją sytuację, musimy choć na chwilę zawiesić sąd o tym, co postrzegamy” (Czy artysta może abstrahować od tego co widzialne?). Na tym polega świadoma i krytyczna recepcja sztuki, uwzględniająca status zarówno artysty, jak i odbiorcy. Należy przecież pamiętać, że „współczesna sztuka unika dosłowności” (...) Można więc powiedzieć, że Autor przyjmuje rolę przewodnika w świecie kultury symbolicznej, w przestrzeni sztuki połączonej z filozofią i literaturą piękną. Tę ostatnią przywołuje zresztą bardzo często i – co ważne – zasadnie, ilustrując nawiązaniami literackimi semantyczne odniesienia dzieł plastycznych i podkreślając dialogowy charakter wytworów kultury. To z pewnością niezwykle wartościowa cecha jego pisarstwa."
Janusz Pasterski
Młodość
(powrót)
pociągów szare kadłuby
rosną o zmierzchu
jak daleki tętent
i wraca miasto
na zielonych pnączach dzieciństwa
papierowe latawce
umykają za horyzont kluczem
sonaty szesnastolatków szumiące
na nieśmiałych listkach
akacji po deszczu
coraz dalej
dalej
niebo tężeje nad naszymi głowami
drzewa tracą
pierwsze liście
Gorlice w listopadzie
za oknem
wyłysiał klon
czarne pazury gałęzi
wrony
pierwszy śnieg
ktoś przez Rynek
w jesionce
(byle do baru)
Dworzysko patrzy na góry
przez mgłę
biedna sprzedawczyni jabłek
ubrana w nastroszony sweter
i nie wymarzony jeszcze do końca
przed pierwszym
zimowy płaszcz
na Piekarskiej
ciepły zapach chleba
od piwiarni pijak płynie
staruszka do kościoła
chciałby tyle dla wnucząt
z renty
deszcz pon twarzy
łzy na szybach
Paweł Nowicki
z tomu Za oknem, Kraków, 2004
Opracowanie: AM
fot: Aleksander Wietrzyk
Napisz komentarz
Komentarze