Oszuści nie próżnują. Jednego popołudnia pięć gorliczanek odebrało telefony od naciągaczy.
Dzisiaj po południu do mojej starszej mamy dzwoniła kobieta podająca się za jej synową i chciała pożyczyć większą sumę pieniędzy, które są jej niby koniecznie potrzebne. Wypytywała się o to, czy jest sama w domu i ile gotówki ma przy sobie. Ostrzeżcie, proszę na swojej stronie, że naciągacze krążą dalej po Gorlicach – takiego maila dostaliśmy na redakcyjną skrzynkę, sprawę sprawdziliśmy również w gorlickiej komendzie policji.
31.01.2019 08:12