Bartuś ma 19 miesięcy. Od sześciu choruje na ostrą białaczkę.
Od kilku miesięcy domem chłopczyka jest szpital, w tym swoim – w Klimkówce – był raz, na kilka dni. Święta też spędził w szpitalu, na szczęście z ukochanymi rodzicami, którzy musieli zrezygnować z pracy, by móc się nim opiekować.
Teraz Bartuś jest w trakcie kolejnego cyklu chemioterapii, którą bardzo ciężko znosi. Rodzice proszą o wsparcie.
10.01.2019 09:54
1
2