Wśród interwencji znalazły się dwa przypadki z udziałem saren. Jedna z nich prawdopodobnie ucierpiała w wyniku wypadku komunikacyjnego i trafiła do fundacji z licznymi złamaniami. Druga została znaleziona w dramatycznej sytuacji – zaklinowała się między prętami ogrodzenia. Dzięki szybkiemu działaniu zespołu Dziki Projekt udało się ją uwolnić i zabezpieczyć.
Pomocy potrzebowały również ptaki – niezdolny do lotu gołąb, grubodziób, kos poszkodowany w wyniku wypadku oraz makolągwa, która doznała obrażeń po zderzeniu z szybą. To tylko część przypadków, z którymi mierzy się fundacja. Jak zaznaczają jej członkowie, wiosna to okres wzmożonej aktywności dzikich zwierząt, a co za tym idzie – także czas intensywnych działań interwencyjnych. Do tego dochodzą jeszcze liczne konsultacje telefoniczne – drugie tyle przypadków, których nie trzeba było transportować, ale wymagały porady lub oceny sytuacji.
Fundacja przypomina: w sytuacji zagrożenia życia zwierzęcia lub potrzeby konsultacji należy dzwonić pod numer 515 627 608. Nie wysyłajcie SMS-ów, nie piszcie wiadomości prywatnych na Facebooku czy Instagramie – te kanały są zautomatyzowane i nie służą do kontaktu w nagłych przypadkach. Warto również zapoznać się z listą ośrodków ratujących dzikie zwierzęta w Polsce, na wypadek gdyby pomoc była potrzebna poza rejonem Gorlic.
Dzika przyroda w sercu Gorlic. Cyraneczka i pluszcz – dzikie ptaki w miejskim krajobrazie
Fundacja Dziki Projekt oprócz działań ratowniczych nie zapomina o swojej misji edukacyjnej. Tym razem zachęca mieszkańców Gorlic do uważniejszego spacerowania i... wypatrywania skrzydlatych gości. W ostatnich dniach wolontariusze fundacji zaobserwowali dwa gatunki ptaków, które nieczęsto goszczą w centrum miasta – cyraneczkę i pluszcza.
Cyraneczka to najmniejszy gatunek kaczki występujący w Polsce. Choć może przypominać krzyżówki, wyróżnia się smukłą sylwetką i charakterystycznym upierzeniem. Przez lata znajdowała się na liście ptaków łownych, jednak wiele wskazuje na to, że wkrótce zostanie z niej wykreślona. To dobra wiadomość – oznacza to bowiem większą ochronę dla tego gatunku. Jej obecność w Gorlicach to znak, że nawet w zurbanizowanym środowisku można odnaleźć ślady dzikiej przyrody.
Nie mniej ciekawym odkryciem jest pluszcz – jedyny wróblowy ptak nurkujący. Zazwyczaj można go spotkać w okolicach górskich potoków, gdzie z gracją zanurza się w wodzie w poszukiwaniu pożywienia. Pluszcz zadomowił się jednak również w Gorlicach, co zauważyli uczestnicy spacerów ornitologicznych organizowanych przez fundację. To dowód na to, że nawet w przestrzeni miejskiej można prowadzić skuteczną obserwację ptaków i uczyć się rozpoznawania ich zwyczajów.
Wiosna to doskonały moment na takie odkrycia. Wystarczy zwolnić krok, uważniej się rozejrzeć i otworzyć oczy na to, co dzieje się wokół – nawet w centrum miasta.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Źródło info: Fundacja Dziki Projekt
Napisz komentarz
Komentarze