Przykładem może być ostatnia interwencja funkcjonariuszy z Jasła, która zakończyła się wysokimi mandatami, zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych i zakazem dalszej jazdy.
Poważne usterki, poważne konsekwencje
Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na terenie Jasła. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Jaśle zatrzymali do kontroli dwa samochody osobowe.
Pierwszy z nich, peugeot, miał poważne usterki: nadmierną korozję nadwozia, brak tłumika oraz – co najbardziej niebezpieczne – wyciek paliwa bezpośrednio na silnik. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1 000 zł, a policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny i zakazali dalszej jazdy.
Nieco później, przed północą, na ul. Lwowskiej w Jaśle, policjanci zauważyli młodego kierowcę mercedesa driftującego po parkingu sklepowym. 22-latek został ukarany mandatem i 15 punktami karnymi za niebezpieczne manewry, ale to był dopiero początek problemów.
Samochód, którym się poruszał, miał m.in. wystające poza obrys opony, niesprawny ABS i poduszki powietrzne, nieprawidłowo zamontowaną sportową kierownicę bez klaksonu oraz znacznie przekroczony dopuszczalny poziom hałasu. Mercedes został odholowany lawetą, a kierowca otrzymał 3 000 zł mandatu.
Co mówi prawo o złym stanie technicznym?
Zgodnie z art. 132 ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602), jeżeli pojazd zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, policjant ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny. Może również zakazać dalszej jazdy. W przypadku istotnych usterek, kierowcy grozi nie tylko mandat (zgodnie z taryfikatorem nawet do 3 000 zł), ale i sprawa w sądzie, jeżeli stwierdzono rażące naruszenia przepisów.
Ponadto, zgodnie z art. 66 ust. 1 tej samej ustawy, pojazd dopuszczony do ruchu musi być sprawny technicznie, a jego wyposażenie nie może stwarzać zagrożenia dla życia i zdrowia. Jazda samochodem w złym stanie technicznym może skutkować zatrzymaniem prawa jazdy, zwłaszcza gdy usterki mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy – tak jak to miało miejsce w przypadku 22-latka z Jasła.
Bezpieczeństwo to nie formalność
Kierowcy powinni pamiętać, że sprawność techniczna samochodu to nie tylko obowiązek prawny, ale i odpowiedzialność moralna. Wyciek paliwa, niesprawne hamulce czy brak systemu ABS to nie tylko formalności, ale realne zagrożenia.
Dla wielu może to być przestroga – zaniedbanie drobnych usterek może skończyć się nie tylko mandatem, ale i tragicznym wypadkiem.
Mandaty, sąd, laweta – lepiej zapobiegać
Policjanci zapowiadają, że kontrole techniczne będą coraz bardziej szczegółowe, a za stan techniczny pojazdów kierowcy będą odpowiadać w pełni.
W przypadku stwierdzenia usterek, mogą zostać ukarani mandatem do 3 000 zł, ich pojazd może zostać unieruchomiony, a dowód rejestracyjny zatrzymany. W skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu, a kierowca może stracić prawo jazdy.
Warto więc zadać sobie pytanie – czy naprawdę warto ryzykować?
Źródło info: Policja Podkarpacka
Napisz komentarz
Komentarze