Miał się tam palić drewniany budynek mieszkalny o podbudowie murowanej. Do zdarzenia zadysponowano 3 zastępy z JRG Gorlice oraz z okolicznych jednostek OSP, 3 zastępy z OSP Biecz, 2 zastępy z OSP Binarowa, jeden zastęp OSP Strzeszyn, 2 zastępy z OSP Klęczany, jeden zastęp OSP Zagórzany.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali budynek w większości zajęty ogniem. Dodatkowo musieli uporać się z problemem dotarcia na miejsce, bo posesja położona była w nieprzystępnym terenie. Pożar był widoczny z dalekiej odległości.
Ze wstępnych informacji wynika, że osoby przebywające w budynku zdołały opuścić go o własnych siłach.
Na miejscu działał również patrol policji, pogotowie energetyczne oraz koparko-ładowarka.
Działania gaśnicze trwały kilka godzin.
Więcej szczegółów wkrótce.
AKTUALIZACJA (KP PSP w Gorlicach, 30 listopada, godz. 9.35)
Jak poinformował nas mł. bryg. mgr inż. Dariusz Surmacz:
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy 29 listopada o godzinie 23.08. W momencie przybyciu pierwszych zastępów prawie cały budynek był zajęty ogniem. Dwie trzecie więźby dachowej uległo już zawaleniu.
Na miejscu pracowało pięćdziesięciu strażaków z dwunastu zastępów straży pożarnej.
Mieszkanka tego domu – starsza kobieta – zdołała opuścić palący się dom o własnych siłach, nie doznała żadnego uszczerbku na zdrowiu. Działania gaśnicze trwały blisko 6 godzin.
Przyczyna powstania ognia w tym momencie nie jest znana. Dom uległ zawaleniu i nie nadaje się do zamieszkania.
Źródło foto: Biecz 998
Napisz komentarz
Komentarze