Ze względów bezpieczeństwa stanowczo apelujemy: poczekajcie! Będzie wspaniale, a oczekiwanie tylko podkręci emocje przy pierwszych, oficjalnych już zjazdach.
Nowy magnes na turystów
Jeśli zdecydujecie się w najbliższym czasie odwiedzić to miejsce, (również po to, by sprawdzić, >>>Czy tracimy najlepszy punkt widokowy w mieście? Cmentarz nr 91 przyciąga wielu) z pewnością zwrócicie uwagę jeszcze na jeden szczegół, który widać dopiero po podejściu na samą górę.
Wjazd na singla zlokalizowany jest w miejscu, które kierowcy samochodów wykorzystują często jako parking. Jeśli cmentarz chce odwiedzić starsza osoba, czy niepełnosprawny, podjazd pod górę jest jak najbardziej uzasadniony. Wjazd na ścieżkę zjazdową znajduje się jednak zaskakująco blisko. Dla niektórych ośrodek rozrywki zlokalizowany tak blisko ważnego miejsca pamięci może być wręcz formą profanacji. Podobne emocje mógłby, jak się wydaje, wzbudzić pomysł zbudowania ścieżki zjazdowej np. w bezpośrednim pobliżu Gontyny w Łużnej.
Przestrzeń młodości, a możliwe nadużycia
Chociaż singletrack będzie należał do bardziej wymagających atrakcji sportowych, z pewnością będzie cieszył się dużym zainteresowaniem. To miejsce, dedykowane także rowerowym turystom. Góra Cmentarna nie jest miejscem zadeptanym przez odwiedzających. Atrakcja w postaci singletracku wydaje się jednak sposobem na tchnięcie nowego ducha w to miejsce. Cieszy to, że już teraz na małej przestrzeni są aż trzy kosze na śmieci. Zastanawia jednak możliwość np. umieszczenia w tym miejscu ławeczek do wypoczynku dla cyklistów wypoczywających po wymagającym podjeździe.
Czy spotkania na singlu będą w przyszłości synonimem zakrapianych spotkań młodzieży? A może wręcz przeciwnie: będzie to interesujące miejsce hartowania ciała i ducha, które nie będzie budziło niczyich zastrzeżeń.
Wszystko w rękach przyszłych użytkowników singletracka: ich zachowanie będzie decydowało o tym, jak ta nowa atrakcja będzie postrzegana w regionie.
Napisz komentarz
Komentarze