sciezka-rowerowa

Mimo zakazów rozwieszonych na drzewach, ślady na ziemi są jednoznaczne: pierwsi zaciekawieni gorlickim singletrackiem już z niego zjechali. Czy to miejsce pozostanie „czyste” czy też stanie się nową, popularną miejscówką dla miłośników spożywania trunków

Pytanie o to, jak powinien wyglądać ruch drogowy w tym miejscu prowadzi do zaskakującej konkluzji. Mimo istnienia ścieżki rowerowej, użytkownicy jednośladów nie powinni nią się czasem przemieszczać.

To nie jest nowy temat, ale warto przypomnieć o tym, dlaczego niektórzy wrócą z wtorkowego targu ubożsi o kilkaset złotych. I wcale nie chodzi tu o ogromne zakupy, ale mandaty, które wręczyli niektórym stróże prawa.

Nasz region ma swoje słabości, ale w czasie pandemii stały się naszą mocną stroną. Kiedy inni muszą pozostawać w zamknięciu blokowisk, my możemy ruszyć na szlaki.

Regularnie przyglądamy się postępom prac przy Dukielskiej, gdzie za jakiś czas powstanie nowy cmentarz komunalny. Już teraz widzimy jednak, jak urokliwe będzie to miejsce.

Ścieżki rowerowe są jedną z najważniejszych inwestycji, które wpływają na bezpieczeństwo użytkowników jednośladów. To także jeden z kluczowych elementów tworzenia kompleksowej oferty turystycznej w regionie.

Od wtorkowego poranka w rejonie Jarmarku Pogórzańskiego tętniło życie. Piesi i rowerzyści mieli wyjątkową sposobność, by zobaczyć, jak komfortowo można się tam przemieszczać, kiedy ścieżki i chodnik są w takim stanie jak być powinny: wolne od aut.

Nie bójmy się reagować w sytuacjach, które dotyczą naszego wspólnego dobra. Czasami wystarczy tylko jeden telefon.

Poseł Arkadiusz Mularczyk rozpalił nadzieję wszystkich mieszkańców gminy Ropa, a także tych, którzy mieszkają wzdłuż drogi krajowej nr 28.