gorlice-charytatywnie

Urząd Miejski w Gorlicach wraz z paniami z Koła Gospodyń Wiejskich w Kobylance oraz zespołem Polanie zaprasza w najbliższą sobotę (6 lutego) na charytatywny mini kiermasz na gorlickim Rynku.

Pierwszy etap pomocy dla poszkodowanej w dramatycznym pożarze szymbarskiej rodziny dobiega końca. Dzięki wielkiej życzliwości i solidarności tysięcy osób nie tylko udało się zgromadzić kwotę dającą pewność odbudowy domu dla poszkodowanej rodziny, ale także niezbędne środki materialne do funkcjonowania pogorzelców w pierwszych dniach po tragedii.

Drodzy Czytelnicy! Zobaczcie materiał podsumowujący zbiórkę, która odbyła się na portalu pomagam.pl, a która była dedykowana rodzinie z Szymbarku poszkodowanej w styczniowym pożarze.

Tragedia, która wczoraj (27 stycznia) wstrząsnęła całym naszym powiatem sprawiła, że ludzie o wielkich sercach ruszają na pomoc siedmioosobowej rodzinie, która została bez dachu nad głową i bez ukochanej babci, mamy, żony... bo w pożarze zginęła 62-letnia pani Teresa.

Posłuchajcie tego, co o akcji mówi pan Łukasz, pani Małgorzata i pani Joanna, którzy już w niedzielny wieczór (17 stycznia), w kilka godzin po tragicznym pożarze w Szymbarku, uruchomili zbiórkę na portalu pomagam.pl.

Szkolne Koło Wolontariatu działające w Szkole Podstawowej im. Stanisława Staszica w Bobowej organizuje internetowy koncert charytatywny, połączony ze zbiórką pieniężną dla koleżanki Julki – uczennicy klasy szóstej.

Od niespełna godziny na portalu pomagam.pl trwa zbiórka pieniędzy dla rodziny poszkodowanej w porannym pożarze w Szymbarku. W chwili pisania tego artykułu na koncie było już ponad 10 tysięcy złotych.

Ogień pojawił się w środku nocy i zniszczył praktycznie cały dobytek rodziny. Zginęły też ukochane zwierzaki domowników, na szczęście im samym udało się uciec przed niszczycielskim żywiołem.

Ponad 30 lat temu żywioł pozostawił ich bez dachu nad głową, tak jak tydzień temu...

Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację Agnieszki z Szalowej, która niedawno uległa wypadkowi na rowerze, poważnie uszkadzając rękę. Kobieta potrzebuje długiej i kosztownej rehabilitacji, leków, zakupu lub wynajęcia urządzeń do rehabilitacji, a także pokrycia kosztów wizyt kontrolnych w Warszawie.

Na początku lutego pisaliśmy o Antosiu Woźniaku, który wtedy był przed operacją na otwartym serduszku. Sprawdziliśmy, co słychać u chłopczyka.

Każdy, dosłownie każdy, może wesprzeć tę akcję, przynosząc choćby jedną zgrzewkę niegazowanej wody do szpitala. To akcja od ludzi dla ludzi.

Finezja to 15-letnia, zimnokrwista klacz, która w swoim życiu przeszła już bardzo wiele. Wcześniej ciężko pracowała, a przez ostatnie miesiące została pozostawiona całkowicie bez opieki.

Bożena i Jan Gruszka mają około 1700 zł dochodu miesięcznie i zwyczajnie nie stać ich, by sfinansować remont dachu, który jest w opłakanym stanie. Gminni urzędnicy uważają, że z tej kwoty są w stanie odłożyć na wykonanie prac, ale państwo Gruszkowie są schorowani i lwią część ich pieniędzy pochłaniają wydatki na leki. Do tego, jak wszyscy muszą opłacić rachunki, no i za coś trzeba też kupić jedzenie, które w przypadku pani Bożeny, chorującej na cukrzycę, nie może być „byle jakie”.

W maju na operację chłopca wszyscy zbieraliśmy pieniądze, a dzisiaj do naszej redakcji dotarła radosna wiadomość, że Hubert jest już po zabiegu! I co najważniejsze, wszystko się udało!

Igor Spolski ze Śnietnicy, którego nasi Czytelnicy znają z materiału o zespole Dorośli, założył internetową zbiórkę na rzecz dzieci z Nepalu. Około pięciu tysięcy złotych potrzeba, żeby setka najbiedniejszych dzieci z odległych himalajskich wiosek miała co jeść przez rok.

Dokładnie rok temu pożar doszczętnie zniszczył dom rodziny z Binarowej. Budynek zupełnie nie nadawał się do remontu, można go było jedynie rozebrać.

Mężczyzna uległ wypadkowi, do którego doszło 23 czerwca na gorlickim Rynku. W siedzącego na ławce pana Kazimierza wjechał samochód, poważnie raniąc jego nogi.

Mieszkańcy pobliskiego powiatu jasielskiego potrzebują pomocy, a my wespół z druhami z Biecza postanowiliśmy umożliwić naszym Czytelnikom wsparcie rodzin, których domostwa ucierpiały w czasie powodzi. Jutro (3 lipca) będzie można przynosić do naszej redakcji rzeczy, które zostaną przekazane powodzianom.

W ostatnią sobotę (27 czerwca) Podkarpacie, w tym sąsiadujący z nami powiat jasielski, nawiedziły burze, których efektem były podtopienia, a w niektórych miejscach domostwa zostały dosłownie zalane. Poważnie ucierpieli mieszkańcy pobliskiej Trzcinicy.

Trwają facebookowe licytacje, z których dochód w 100 procentach trafi do Huberta Ziewińskiego. Kilka dni temu informowaliśmy, że na fundacyjnym koncie chłopca uzbierała się cała suma na operację w Hiszpanii. Potrzeba jeszcze zaplecza finansowego na późniejszą rehabilitację i wyjazd na zabieg dla Huberta oraz jego mamy.