Pisaliśmy o tym nieszczęśliwym zdarzeniu już wczorajszego poranka (13 stycznia) >>>Kobylanka. Pożar w domu mieszkalnym AKTUALIZACJA
Kilka godzin wcześniej, około 2.30 pani Edyta i jej dzieci musiały uciekać z płonącego domu w Kobylance. Na szczęście wszyscy domownicy opuścili budynek bez szwanku, ale dom nie nadaje się do zamieszkania – zniszczenia spowodowane przez ogień są zbyt duże.
Rodzina dosłownie została bez dachu nad głową, a większość ich rzeczy trafi na śmietnik – nadpalone, przesiąknięte dymem albo zalane w czasie akcji gaśniczej wyposażenie domu i przedmioty osobiste zwyczajnie nie nadają się już do użytku.
Na pomoc pogorzelcom ruszyli znajomi, którzy doskonale wiedzą, że pani Edyta jest samotną matką trojga dzieci, więc samej będzie jej trudno poradzić sobie w tym trudnym czasie.
Zachęcamy do wsparcia zbiórki pieniędzy organizowanej na rzecz rodziny z Kobylanki, chociaż symbolicznymi wpłatami.
Napisz komentarz
Komentarze