Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaAUTO-GAZ Nikodem Groń - montaż i serwis samochodowych instalacji LPG - benzyna, diesel
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama DELIKATESY SZUBRYT – GORLICE, ul. Kościuszki 34A – Sprawdź najnowsze promocje! [od 9 do 23 września 2024]

Był rok 2012

Podziel się
Oceń

Za nami dwanaście miesięcy wydarzeń, które wraz z Wami oglądaliśmy i staraliśmy się jak najwierniej relacjonować. Część z nich radosna, część tragiczna. Przy niektórych wiadomościach nie sposób było nie podać ich z delikatną nutką ironii. Co poruszyło Gorlice w mijającym roku? Oto, niewielkie kalendarium tego co zwróciło uwagę redakcji haloGorlice w odchodzącym już do historii 2012 roku.

Wielkim „wydarzeniem” na lokalnym rynku wydarzeń były wizyty w naszym pięknym mieście pana Rutkowskiego. Ten znany z ekranów telewizyjnych celebryta śledczy odwiedził nasze miasto co najmniej trzy razy. Wszystkie wizyty miały związek z sporem biznesmenów o majątek po rafinerii „Glimar”.

 

Gdy pierwszy raz gościliśmy pana Rutkowskiego, przybył on na czele licznych zastępów swoich współpracowników by zająć w imieniu jednego z biznesmenów teren, którym władał inny biznesmen. Za drugim razem pan Rutkowski tłumaczył dlaczego zajmował, jak zajmował, ale też jak planował zajmowanie. Plany był spektakularne, desant ze śmigłowca, rozbicie bramy

taranem czy też amfibią (w sumie i to i to było by widowiskowe) pewnie były też jakieś inne zaplanowane fajerwerki, ale niestety zła pogoda uniemożliwiła ich zastosowanie. W kontekście „planów” pana Rutkowskiego dość zabawnie zabrzmiała wtedy informacja, że przeciwko 8 osobom które ochraniały obiekt porafineryjny do szturmu ruszyło 150 współpracowników pana Rutkowskiego.

Trzecia wizyta pana doradcy Rutkowskiego w Gorlicach odbyła się w trochę późniejszym terminie, dwie pierwsze to styczeń. Późniejszy termin to wrzesień, w tym miesiącu, dokładnie czwarty dzień tego miesiąca. Wtedy to, pan Rutkowski przybył by spotkać się z prokuratorem, który to chciał się dowiedzieć jak to w styczniu było i czy na 100 procent było zgodnie z prawem.

Pracownicy Glinika przez cały 2012 żyli chyba w największych emocjach za sprawą nowego właściciela, który dokonywał zmian w ich firmie. W roku 2012 ZMG Glinik został włączony do grupy Famur, niektórzy zwiastowali rychły koniec jednego z największych pracodawców w powiecie jednak tak się nie stało, a sytuacja w Gliniku pod nowymi rządami zdaje się stabilizować. Kolejne wygrane kontrakty, obudowy wyjeżdżające na platformach daleko za wschodnią granicę to jak najlepsze wiadomości z popularnej „Fabryki”. Przyszły rok może okazać się przełomowym w spółce wiertniczej Glinika, w której najprawdopodobniej dojdzie od zmian właścicielskich.

Połowa czerwca to nowy termin Dni Gorlic, poprzedni majowy obciążony był sporym ryzykiem pogodowym. Tegoroczne „dni” to dwudniowa impreza odbywająca się na rynku. Dzień pierwszy silnie był związany z trwającymi w czerwcu Mistrzostwami Europy w piłce nożnej. W Gorlicach zagościła mobilna strefa kibica Fan City Tour. Dzień drugi to sporo muzyki jak również Europuzzle. Wieczorem zaś to co zapisało się najlepszymi zgłoskami w pamięci. Po ubiegłorocznej porażce repertuarowej w obsadzie gwiazdy, czyli po weselnej kapeli „Baciary” w tym roku Dni Gorlic uświetniła prawdziwa jasno świecąca gwiazda. Na gorlickim rynku mięliśmy okazje podziwiać zespół KULT, ponad dwugodzinny koncert dał miłośnikom dobrem muzyki wiele radości.

Tematem wodą roku 2012 okazała się rewitalizacja gorlickiego rynku, która powoli zaczyna przypominać owiany legendą serial „Moda na Sukces”. Podobnie jak ta najsłynniejsza opera mydlana rewitalizacja w Gorlicach nie może się skończyć, a terminy jej zakończenia były przesuwane już nieskończoną ilość razy. Wielu mieszkańcom na widok „spapranego” rynku otwiera się nóż w kieszeni, a nieparlamentarne słowa leją się z ich ust strumieniami. Część z nas zdążyła się już przyzwyczaić. Pracownicy firmy Szarek jak również wszelakiego rodzaju koparki i barierki powoli wrastają w krajobraz gorlickiej starówki. Aż strach pomyśleć co będzie kiedy oni tą rewitalizację skończą? Czy mieszkańcy Gorlic nie zaczną czuć się nieswojo bez codziennego widoku majstrów na jednej z najdłuższych gorlickich budów?



W ubiegłym roku mieliśmy też okazję sprawdzić się nie tylko jako dziennikarze, ale też jako współorganizatorzy I Gorlickiego Sprintu Rowerowego. Z pewną dozą nieśmiałości możemy stwierdzić, że w końcu w Gorlicach udało zorganizować się coś nowego. Coś czym nie może się pochwalić znakomita większość Polski, ostatnie takie wydarzenie miało miejsce w 1854 roku za sprawą Ignacego Łukasiewicza, który zapalił pierwszą uliczną lampę naftową na ulicach naszego miasta. Choć nasze wydarzenie też wiązało się z ulicami miało ono jednak charakter bardziej przełomowy w dziedzinie sportu niż ludzkości. Jako 3 miasto w Polsce Gorlice zorganizowały uliczny wyścig MTB w formule XCE, wskakując na podium z takimi miastami jak Jelenia Góra i Lublin. Specjalnie zaproszonych szesnastu najlepszych kolarzy z Polski południowo – wschodniej miało okazję ścigać się po świeżo wyremontowanej, choć do tej pory oficjalnie nie oddanej do użytku, starówce.

W sierpniu po raz drugi powiat gorlicki zaprezentował się na międzynarodowych targach sztuki ludowej Cepeliada w Krakowie. Na jeden bardzo długi sierpniowy dzień z powiatu wywieziono wszystko co najlepsze, aby zaprezentować się krakusom i turystom odwiedzającym jakże piękny krakowski rynek. Choć mieszkając w powiecie może tego nie widać i wszystko wydaje się nam oklepane jednak nasz powiat wzbudza zainteresowanie wśród potencjalnych turystów co pokazują takie targi jak Cepeliada.  Kultura Łemkowska, dziewczę góry, piękne krajobrazy, dzika natura, hucuły, Łukasiewicz, a nawet i bitwa na którą na łamach naszego portalu psioczyliśmy są ciekawą alternatywą dla turystów znudzonych wielkomiejskim życiem.

Mijający rok obfitował także w wydarzenia kulturalne. Nasza redakcja gościła na około 60 koncertach odbywających się w różnych gorlickich lokalach, na których, wedle naszych skrupulatnych wyliczeń, wypiliśmy 7 beczek złocistego napoju bogów. Niech ta liczba i mamy tu na myśli 60 nie 7 udowodni każdemu niedowiarkowi że w naszym mieście się dzieje, i to całkiem sporo. Średnio pięć koncertów w miesiącu. Wydaje się, że jak na gorlickie realia to naprawdę dobry wynik. Do jednych z największych wydarzeń koncertowych na pewno należy zaliczyć Się Dzieje Fest – gorlicki Woodstock tak należałoby powiedzieć o festiwalu, który po raz drugi odbył się w pod gorlickiej Zdynii. Dziubina, Gawor, Krygowski, Mika czy Zawiliński to nazwiska muzyków, które najczęściej pojawiały się na naszej redakcyjnej giełdzie. Pierwszych czterech tworzy jedyny w swoim rodzaju zespół, którego ze świecą szukać po Polsce, uzdolniony wokalista, teksty będące za pan brat z kulturą łemkowską to mogą być tylko oni – Dollars Brothers. Natomiast Arek Zawiliński to bez wątpienia najbardziej uzdolniony bluesmen w Gorlicach o czym świadczy choćby niedawno wydana płyta do nabycia w jednej z ogólnopolskich sieci. Nie sposób w akapicie o muzyce nie wspomnieć też 15 lecia Serenczy, na które niestety nasza redakcja nie mogła dotrzeć po 103 urodzinach u Antonycza. Na uznanie zasługuje też chór Belfersingers, dzięki któremu po raz kolejny mogliśmy wysłuchać świątecznych chóralnych aranżacji w Bazylice.

Portal to Czytelnicy.

Bez Państwa w zasadzie moglibyśmy zwinąć naszą działalność i rozejść się w spokoju do domu. Jednak nie słabnący „impet kuli śniegowej” motywuje nas do działania i szukania materiału każdego dnia.

Rok 2012 zamykamy wielkim sukcesem!

Podwojenie liczby unikalnych użytkowników a co za tym idzie ilości wizyt i odsłon, wyznacza dla nas dobry trend na przyszłe lata. Patrząc na statystyki przygotowywane przez firmę analityczną stat24.pl i cały czas powiększającą się oglądalność portalu, napawają nas one optymizmem i dają poczucie dobrze spełnionej misji, którą podjęliśmy się wypełniać. Efekty dwóch lat doświadczeń pozwalają nam powiedzieć, iż jesteśmy tuż tuż za największymi graczami na gorlickim rynku medialnym. 

Przed nami Nowy Rok 2013.

Planujemy w nim bardzo duże zmiany. Przede wszystkim dołożymy największych starań, aby zająć się najważniejszymi sprawami, bolączkami i problemami miasta oraz jego mieszkańców. Będziemy stronić od nieprzyjemnych incydentów, mających miejsce w tym roku, związanych z nieporozumieniami z jak nam się wydawało "zaprzyjaźnionym" do tej pory innym gorlickim portalem. Pełne zaangażowanie pragniemy włożyć w zdobywanie doświadczenia, tak by za rok móc napisać kolejne zgłoski w naszym życiorysie dziennikarzy obywatelskich.

Mamy ambicję zostać liderem gorlickich mediów internetowych.

W kręgu zainteresowania naszego portalu są nowe dziedziny działalności.

Życie samorządowe, kultura i sport znajdą swoją kontynuację w przekazywaniu informacji w nadchodzącym roku.

Chcemy aby nasz portal rozwijał się, a jego rzetelność wpływała na polepszenie jakości życia medialnego w Gorlicach.

Dziękujemy naszym Czytelnikom za 2 lata odwiedzania naszego portalu ! 

Państwu i sobie w nadchodzącym, 2013 roku życzmy samych dobrych wiadomości.

redakcja haloGORLICE.pl


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaAkademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - aplikuj na studia
ReklamaAkademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Jaśle - studiuj administrację blisko siebie - studia licencjackie i magisterskie, podyplomowe, on-line - zapisz się teraz i skorzystaj z aktualnych promocji
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.