Kolejna informacja jaka do mnie dotarła była zupełnie odmienna i chyba prawdziwa.
Władze miasta zafundowały mieszkańcom pokaz fajerwerków. Kilkuminutowa kanonada prezentowała się bardzo atrakcyjnie, choć mój kot był chyba odmiennego zdania, bo cały czas trwania wybuchów przesiedział pod łóżkiem, a i potem nie przejawiał zbytniej ochoty na opuszczenie tego schronienia.
BP
fot: Jacek Spyra/fotogorlice.pl
Napisz komentarz
Komentarze