Awans w kieszeni

Ekstrim Gorlice - Poprad Stary Sącz 3:1 (25:20, 24:26, 25:23, 25:23)

Ekstrim: Dynarowicz 9, Stanisz (kpt) 22, Sarlej 13, Ochab 7, Jasionowcz 10, Kania 6, Piechota 2, Silczuk 1, trener: Piotr Wańczyk.

Poprad: Bogacka 12, Górka (kpt) 19, Lechowicz 6, Machałowska (libero) Michalak 2, Pelc, Postułka 5, Tokarczyk 17, Tomasiak 2, Janek, trener: Janusz Pasiut.
Popełnione błędy własne - EKstrim - Poprad 29:29.

Sędziowali: Janusz Wojdyła, Tomasz Bochenek, Hanna Wojdyła

Spiker: Andrzej Rak

MVP meczu: Lidia Stanisz (Ekstrim)

Pierwszy set rozpoczął się nieudanie dla libero gorlickiego zespołu Oliwii Królikowskiej, która pierwsze 3 punkty podarowała Popradowi, psując przyjęcie zagrywki i przyjezdne szybko odskoczyły (1:4). Mobilizacja w drużynie Ekstrimu pozwoliła na szybkie odrobinie strat i wyjście na prowadzenie (6:4). Gra wyrównała się a drużyny zdobywały punkty naprzemiennie. Dobrą partię rozgrywała środkowa Karolina Ochab, która punktowała w bloku oraz ataku z krótkiej. Skutecznie wspierała ją skrzydłowa Lidia Stanisz. Ekstrim cały czas utrzymywał kilka punktów przewagi i dowiózł to bezpieczne prowadzenie do końca seta.
Przebieg seta: 1:4, 6:4, 16:11, 23:16, 25:20.  


Po przerwie na pozycji libero w gorlickiej drużynie nastąpiła zmiana. Oliwię Królikowską zastąpiła Angelina Golba. Drugi set był jeszcze bardziej zacięty niż pierwszy. Tablica wyników co chwilę pokazywała wynik remisowy. Pierwszy na prowadzenie wyskoczył Ekstrim (15:11) a trener Popradu poprosił o czas. Reprymenda poskutkowała bo podopieczne Janusza Pasiuta zaczęły grać skuteczniej i wyrównały (16:16). Od tego momentu żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć większej przewagi niż jeden punkt. Pierwszego setbola miały sądeczanki ale Ekstrim wybroniła soczystym atakiem Magda Dynarowicz. Niestety drugą okazję Poprad już wykorzystał i niespodziewanie wyrównał stan rywalizacji w setach na 1:1.
Przebieg seta: 10:10, 15:11, 20:20, 24:26.

Trzeci set dużo lepiej rozpoczęły przyjezdne. Przy złym przyjęciu zagrywki Ekstrimu, Poprad osiągnął dużą przewagę (2:8). Sygnał do ataku gospodyniom dała Katarzyna Sarlej, która dwukrotnie skutecznie atakowała a zaraz potem zablokowała atak sądeczanki Marty Boguckiej. Stan rywalizacji wyrównał się (8:8). Obie drużyny prowadziły równorzędną rywalizację a punktami wymieniały się naprzemiennie. Dzięki dobrej grze w bloku lekką przewagę osiągnęły przyjezdne (14:16) ale Ekstrim nie dał sobie odskoczyć. Przy stanie 21:21, znów pierwsze skrzypce w gorlickim zespole zagrała Kasia Sarlej, dwukrotnie pakując piłkę w parkiet Popradu. Końcówka znów należała do Ekstrimu a po ataku Lidii Stanisz, gospodynie cieszyły się z drugiego wygranego seta.
Przebieg seta: 2:8, 9:8, 14:16, 21:21, 25:23.

W czwartym secie nareszcie gorliczanki zaczęły grać lepiej zmuszając siatkarki z drużyny przeciwnej do popełniania wielu błędów. Świetną serię na zagrywce zanotowała Natalia Kania. Przy jej podaniu Ekstrim odskoczył na 7 punktów i wydawało się, że jest już po meczu (16:9). Trener Popradu poprosił o czas i znów zmotywował swoje zawodniczki do walki. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Dobry blok plus ofiarna gra w obronie i skuteczność ataków w kontrze przyniosły nerwowość w poczynaniach Ekstrimu. Wynik 21:21 oznaczał, iż sprawa rozstrzygnięcia seta jest sprawą otwartą. Złe emocje udzieliły się nie tylko zawodniczkom na boisku ale też na ławce trenerskiej, dziw aż bierze że zachowania te nie zostały ukarane żółtą kartką. Na całe szczęście więcej zimnej krwi oraz szczęścia zachowały gorliczanki i to one po atakach kapitan Lidii Stanisz świętowały zwycięstwo.
Przebieg seta: 6:2, 8:7, 16:9, 22:22, 25:23.

Na wyróżnienie w gorlickim zespole zasługują skrzydłowe Lidia Stanisz oraz Katarzyna Sarlej. Na pozycji środkowej bardzo dobrze w pierwszym secie zagrała Karolina Ochab, która w tej części gry była najlepiej blokującą zawodniczką Ekstrimu. Martwi jedynie słabsza gra w przyjęciu i obronie, która o mały włos nie doprowadziła do porażki w całym meczu. Również w grze blokiem to sądeczanki prezentowały się lepiej zmuszając często atakujące Ekstrimu do plasowania ataków, które narażone były na podbicie. Szczęście sprzyjało dziś lepszym i to Ekstrimowi należało się zwycięstwo.

Po tym zwycięstwie Ekstrim zapewnił sobie miejsce w pierwszej szóstce ligi co oznacza, że zagra w grupie o awans do II ligi rozgrywek. Mając 24 punkty zajmuje 3 miejsce w tabeli. Ostatni mecz o punkty tej rundy zagra na wyjeździe z Cordią Plus Zator, która po dzisiejszym zwycięstwie w Witkowicach zapewniła sobie miejsce w pierwszej szóstce ligi. Bezpośredni mecz rozstrzygnie o tym, która z drużyn zajmie wyższe miejsce po pierwszej rundzie.

W drugiej rundzie gorliczanki zmierzą się z Bronowianką Kraków (na wyjeździe), Maratonem Krzeszowice (w Gorlicach), Salosem Kraków (na wyjeździe), Cordią Plus Zator (w Gorlicach) i Popradem Stary Sącz (na wyjeździe). Stawką rywalizacji w grupie zespołów z lokat 1-6 są dwa miejsca premiowane awansem do turnieju o II ligę.

Tomasz Stasiowski