Podczas trzech dni wyprawy non-stop poruszając się pieszo, rowerem oraz konno, śmiałkowie będą musieli zmierzyć się z trasą na orientację, zadaniami specjalnymi oraz innymi niespodziankami przygotowanymi przez organizatorów - grupę Team 360. Stawką tej imprezy jest awans do Mistrzostw Świata, które w tym roku odbędą się w Kostaryce.
Szczegóły imprezy i zgłoszenia na stronie: www.zima_2013.team360.pl
Z pewnością entuzjaści mocnych wrażeń zacierają ręce, albo zacierają rękami po przeczytaniu takiego tytułu. Ale nic z tych rzeczy, choć to co się od środy będzie działo w Beskidzie Niskim podczas Mistrzostw Europy w Rajdach Przygodowych o masochizm zapewne się w jakiś sposób ociera. A skoro ociera, to i froteryzmem pachnie... Jak zwał, tak zwał, bo dziwaków (by nie napisać – dewiantów) w najbliższych dniach w Gorlicach i okolicach zacznie przybywać. No, bo jak to tak, w zimie, kapcie zzuwać i po górach grasować? Zimno jest, ciągnie po plecach, z nosa kapie i nie tylko. A jednak znamy Takich, pamiętamy o Nich i staramy się, coby Oni zapamiętali nas dobrze. Zadają Tacy pytania. Pytają, co słychać? A skoro chcą wiedzieć, my odpowiadamy:
Ponieważ awangarda została już wysłana do Regietowa/Gładyszowa, w gotowości stajemy, coby Wam co nieco zraportować. Otóż TAM panuje odwiliż. Rano pokapywało nawet z nieba mokre. Temperatura koło zera się trzyma i ma się taka też trzymać jutro. Od środy ma ścisnąć mrozem, więc może się zrobić jeszcze trudniej. Igor Błachut, który dziś w ciągu prawie sześciu godzin rozstawił ledwie cztery punkty stwierdził, że odcinki, które pokonywał jesienią w niespełna godzinkę, dziś darł ponad dwie godziny. Śnieg jest mokry i ciężki. Nieprzyjemny, bo puszcza pod wpływem dodatniej temperatury. Znany powszechnie i lubiany Mirmił, dziś raczył się zagrzebać swoją terenówką. Odrzucenie każdej szufli śniegu spod kół wiązało się ponoć z wysiłkiem, jakby się workiem ziemniaków próbowało cisnąć.
Jak go ściśnie mrozem, się zrobi beton. Zatem:
Informujemy po dobroci: rakiety śnieżne sugerowane. Z pewnością ułatwią Wam życie na odcinkach pieszych. Mogą być ewentualnie "raczki", coby szlaków się lepiej trzymać, a może być ślisko.
Podobnie zalecamy opony z kolcami na rowery. Bo śniegi teraz puszczają i płynie po asfaltach, zatem po zmianie frontu, zrobi się ślizgawica nie lada.
Kibicom i zawodnikom zmotoryzowanym na dojazd na miejsce zalecamy łańcuchy samochodowe również, bo łatwo może nie być.
Jednym z patronów medialnych imprezy jest portal haloGORLICE.pl
źródło: własne/team360.pl
Napisz komentarz
Komentarze