Bronowianka Kraków -- Ekstrim Gorlice 3:1 ( 25:12,25:13,24:26,30:28)
Ekstrim: L. Stanisz (kpt),P. Silczuk , K. Ochab, D. Jasionowicz, M. Dynarowicz, K. Sarlej, O, Królikowska (libero) oraz N. Kania, J. Dziki, N. Masztafiak, A. Golba ( libero).
Trener: Grzegorz Silczuk
Bronowianka: A. Czekaj (kpt), J. Śliwa, A. Mysiak, M. Wiatrowska, M. Janota, J. Rzepka, E. Małusecka (libero) oraz A. Franaszek, A. Szczygieł.
Trener: Marek Kępa i Jan Hryńczuk
Sędziowali: Andrzej Nowakowski, Krystyna Nowakowska i Marcin Skrobot
Mecz Ekstrimu, który był świetnym widowiskiem, stojącym na jeszcze wyższym poziomie niż ten sprzed miesiąca w Gorlicach, zakończył się wygraną krakowianek 3:1.
Pierwsze dwa sety, po koncertowej grze, gładko wygrała Bronowianka i gdy wydawało się, że trzeci set będzie tylko formalnością, gorliczanki odwróciły jego losy. Kibice zgromadzeni na trybunach zobaczyli prawdziwą wymianę ciosów, a prowadzenie przechodziło na przemian z rąk do rąk i ostatecznie z tej partii zwycięsko wyszedł Ekstrim na przewagi 26:24.
Podobnie przebiegał czwarty set. Raz jeden, raz drugi zespół wypracował sobie kilka punktów przewagi, najpierw Bronowianka (14:10) potem Ekstrim (21:18 i 24:22). Próbę nerwów lepiej wytrzymały krakowianki, które obroniły dwa kolejne setbole, doprowadzając do remisu. Potem jeszcze dwa razy gorliczanki miały piłkę w górze, przy jednopunktowej przewadze, niestety nie potrafiły wygrać tych akcji. Niewykorzystane sytuacje się zemściły a krakowianki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po emocjonującej końcówce ostatecznie wygrały tego seta do 28 i odetchnęły z ulgą, bo Ekstrim zmusił je do bardzo dużego wysiłku. Trzy punkty zostały w Krakowie. Szkoda, bo jeden z nich, bardzo cenny, mógł pojechać do Gorlic.
Stanowisko trenerskie, po trzyletniej przygodzie w gorlickim Ekstrimie, opuścił Piotr Wańczyk. W tej roli, przynajmniej do końca tego sezonu, będziemy mogli zobaczyć Grzegorza Silczuka.
"Zmiana trenera podyktowana została kwestią finansową, będącą konsekwencją niskiej dotacji na rzecz Ekstrimu z budżetu przeznaczonego na sport z Urzędu Miasta" - tłumaczy prezes Ekstrimu Gorlice, Marek Wójtowicz. "Miejsce trenera Piotra Wańczyka zajął Grzegorz Silczuk, były szkoleniowiec pierwszoligowej Wandy Kraków, a prywatnie ojciec jednej z zawodniczek naszej drużyny, Patrycji Silczuk. Z racji tego, iż organizuje on transport kilku dziewczyn z Krakowa na treningi i mecze oraz że często bywa w Gorlicach, zdecydował się on objąć stanowisko trenera do końca tego sezonu. Naszym celem w tym roku jest wywalczenie awansu do II ligi. Aby to osiągnąć musimy w najgorszym przypadku zająć trzecie miejsce w lidze, które premiowane jest przez Małopolski Związek Siatkówki Kobiet, zaproszeniem do turnieju finałowego. Przed nami cztery mecze, które musimy wygrać. Trener Silczuk widzi potencjał w naszej drużynie i na pewno nie bez przyczyny podjął się prowadzenia Ekstrimu do końca rozgrywek. Wierzę, że pod okiem tak doświadczonego trenera, dziewczyny wzniosą się na wyżyny swoich możliwości a kibice w przyszłym sezonie będą oglądać drugą ligę w Gorlicach.
Zdjęcia z meczu bronowianka.pl (tutaj)
źródło: własne/ekstrim.gorlice.pl
Napisz komentarz
Komentarze