Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaAUTO-GAZ Nikodem Groń - montaż i serwis samochodowych instalacji LPG - benzyna, diesel
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama DELIKATESY SZUBRYT – GORLICE, ul. Kościuszki 34A – Sprawdź najnowsze promocje! [od 9 do 23 września 2024]

Przeszli do historii

Podziel się
Oceń

Zapowiadał się zwykły, kolejny mecz naszych trzecioligowych koszykarzy. Przeciwnik dobrze znany Unia UKS Skrzyszów. Godzina rozpoczęcia meczu może trochę późna. Nic nie zapowiadało tego, że to spotkanie przejdzie do historii gorlickiej koszykówki. Niezwykle zacięty, emocjonujący, stojący na dobrym poziomie, z licznymi zwrotami akcji, mecz zakończył się, po trzech dogrywkach, zwycięstwem naszych koszykarzy 126:119.

MKS Gorlice - Unia Skrzyszów 126:119 (26:14, 26:32, 18:27, 22:19, dogrywki 11:11, 9:9, 14:7)

MKS: Rykała 26, Bąk 16, Gacoń 18, Rak 11, Cygan 42 oraz Damasiewicz 0, Foltyn J. 3, Hałgas 9, Foltyn M. 1. Trener: Przemysław Cygan

Unia: Niemczura 16, Wojciechowski 31, Grys 19, Skowron 19, Stawarski 16 oraz Marszałek 3, Porębski 4, Niskowski 0, Malinowski 13, Kołodziej 0. Trener: Ryszard Żmuda.

Sędziowali: Piotr Haluch, Piotr Karp, sekretarz: Stanisław Szura, czas główny: Andrzej Rak, czas 24 sek.

Pierwsza kwarta była koncertem gry gospodarzy, którzy po trójce Jakuba Grysa (Unia), otwierającej wynik meczu, rzucili 19 puntów z rzędu i zdominowali zupełnie skrzyszowian. Po osiągnięciu tak dużej przewagi trener MKS-u Przemysław Cygan, zdecydował się na kilka zmian a gra wyrównała się. Niemniej pierwsza odsłona zakończyła się wysokim prowadzeniem 26:14.

W drugiej kwarcie po stronie Unii Skrzyszów zaczęły się mnożyć faule, które przynosiły MKS-owi rzuty wolne. Niestety skuteczność tych rzutów była kiepska (2 celne na 10) a przeciwnicy zaczęli odrabiać straty dzięki dobrej kombinacyjnej grze na obwodzie i rzutom z przygotowanych pozycji. Przewaga punktowa zaczęła topnieć a pod koniec kwarty wynosiła już tylko 6 oczek (52:46).

Początek trzeciej kwarty należał zdecydowanie do przyjezdnych, którzy wzmocnili znacznie grę w obronie, utrudniając wyprowadzenie piłki już po stronie MKS-u. Przyniosło to efekt, kilka strat gospodarzy i skuteczne kontry Unii spowodowały, że drużyna UKS-u wyszła na prowadzenie i zaczęła nadawać ton gry w tej kwarcie. Zdobywanie punktów przychodziło im z dużą łatwością a rzuty z dalekiego dystansu znajdowały miejsce w koszu. W obronie mnożyły się faule przyjezdnych, tym razem skutecznie wykorzystywane przez naszych koszykarzy, dzięki czemu udawało im się utrzymywać kontakt punktowy, nie mniej kwarta była przegrana (70:73).

W czwartej kwarcie zespoły zdobywały punkty seriami. Najpierw do przodu wyskoczył MKS, który wyszedł na prowadzenie 81:77. Ciężar gry wziął na swoje barki Wojciech Rykała, który dobrze rozgrywał i był skuteczny w rzutach z dystansu. Po stronie Unii wyróżniał się Jakub Wojciechowski trafiając większość z punktów Unii w tej kwarcie. Gorliczanie uciekali skrzyszowianom akcjami 2-punktowymi a oni gonili ich trafiając trójki. Ostatnia, 40 minuta czasu zasadniczego, była bardzo emocjonująca. Dwupunktowy rzut Wojtka Rykały wyprowadził MKS na prowadzenie 89:86. Za chwilę wspomniany Jakub Wojciechowski zrewanżował się "trójką" i był remis. Do końca kwarty pozostało 34 sek. Akcję przeprowadzali gorliczanie. Na 15 sekund przed końcem Wojtek Rykała był faulowany przy próbie rzutu za 3 punkty. Wykorzystał wszystkie 3 próby dając ponowne prowadzenie (92:89). W rewanżu tarnowianie szukali pozycji do rzutu z dystansu i udało im się to. Na 2 sekundy przed końcem za trzy trafił znów Wojciechowski, doprowadzając do dogrywki.

Dogrywkę lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy kontynuowali dobrą serię strzelecką. Dobrze rzucali ale też i dużo faulowali a za 5 przewinień zaczęli spadać podstawowi zawodnicy Unii. Mimo wszystko na 8 sekund przed końcem to Unia prowadziła 100:103. Nasi koszykarze wyprowadzali piłkę spod własnego kosza. Obrona tarnowian na całym boisku bardzo im to utrudniła. Piłka po niefortunnym podaniu trafiła na obwód pod nogi Przemka Cygana, który podniósł ją, obrócił się i przy podniesionych rękach broniących go tarnowian wykonał rozpaczliwy rzut za 3 punkty. Trafił ! Druga dogrywka stała się faktem.

Druga dogrywka nie przyniosła również rozstrzygnięcia, po stronie Unii przybywało fauli a gorliczanie skutecznie egzekwowali rzuty wolne. W decydującej akcji tej części gry, gorlicka drużyna miała piłkę i 25 sekund na akcję. Na 6 sekund przed syreną, Wojtek Rykała zamiast rzucać z dystansu w swoim stylu, podawał pod kosz do Marka Gaconia. Ten piłkę zgubił i dalej na tablicy był remis (112:112), co oznaczało trzecią dogrywkę.

Przełomowym momentem ostatniej, trzeciej dogrywki było zejście za 5 fauli, najlepszego strzelca Unii - Jakuba Wojciechowskiego. Unia bez swojego lidera straciła zupełnie pomysł na grę. Gospodarzom w końcu udało się osiągnąć przewagę i rozstrzygnąć dogrywkę na swoją korzyść.

W meczu zakończonym o godzinie 22.30, po trzech dogrywkach, MKS Gorlice zwyciężył Unię UKS Skrzyszów 126:119.

Tabela - kozkosz.pl (link)

Tomasz Stasiowski

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
ReklamaAkademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Jaśle - studiuj administrację blisko siebie - studia licencjackie i magisterskie, podyplomowe, on-line - zapisz się teraz i skorzystaj z aktualnych promocji
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12