Muza Się Dzieje - starcie drugie

Koncert otworzyła kapela White Weasels oferująca słuchaczom dobre, rockowe brzmienie jak również kilka lirycznych kawałków. Kapela sama określa się jako blues stoner rock, jednak oprócz stonerowych, cięższych brzmień słychać u nich nawet elementy surf rocka. Zespół tworzą doświadczeni muzycy, którzy na codzień grają w wielu innych zespołach (m.in. Kontrkultura).

Niewątpliwie był to jeden z najciekawszych projektów jaki miał okazję zaprezentować się podczas MUZA SIĘ DZIEJE vol. 2. Świetny głos wokalisty i wciągające gitarowe solówki to jedne z największych atutów tej kapeli. Ponadto jako ciekawostkę należy dodać fakt, iż muzycy nie są na sztywno przypisani do swoich instrumentów i co rusz zamieniali się nimi, zupełnie bez kastracji na brzmieniu ich muzyki.

„Lubię jak jest różnorodnie” – powiedział nam Grzegorz Janik, prezes Stowarzyszenia i współorganizator MUZA SIĘ DZIEJE – „dlatego dziś zaprezentują się nie tylko goście, którzy grają mieszankę rocka i bluesa, ale też Słowacy którzy grają ciężki alternatywny rock”.

Faktycznie po ciekawych brzmieniach White Weasels przyszedł czas na Posledné Decembrové Dni – gości z Bardejova. Słowacy zaimponowali publiczności tym, iż wszystkie utwory były autorskie, nie było miejsca na covery, nie było też miejsca na kompromisy. Ciężkie rockowe brzmienia trafiały do gustów zgromadzonych w Lamusie zagęszczając atmosferę z minuty na minutę. Klimat muzyki dodatkowo podkreślało światło. Mroczne i tajemnicze, które potęgowało odbiór muzyki. Jak twierdzili sami wykonawcy wszystkie utwory były o miłości, jednak równocześnie żałowali, że polska publiczność nie do końca rozumie teksty.

Podobnie jak i White Weasels muzyka Decembrové Dni obfitowała w solówki zarówno te gitarowe jak i perkusyjne. Warto dodać, że zespół ten gra juz 20 lat, a w ich muzyce słychać dużo inspiracji takimi zespołami jak np. Joy Division. W Lamusie zagrali naprawdę świetny set, w którym słychać też było nieco „psychodeli”.

Finał należał do znanego już dobrze wszystkim deKroczers. Tym razem zabrakło jednego z frontmenów zespołu – Mirka Dziubiny, jednak deKroczers poradzili sobie wyjątkowo profesjonalnie. Linię basu przejął Piotrek Krygowski ze swoim keyboardem, a Jarek Gawor zaskoczył ciekawym brzmieniem gitary wykorzystując podłogowy efekt „kaczki”. Ogromnym, pozytywnym zaskoczeniem tego wieczoru były też występy Jacka Dygonia, który oprócz charyzmatycznej choreografii, zaprezentował się wyjątkowo dobrze w warstwie wokalnej. Widać, że Jacek kocha to co robi, widać już też efekty wielu prób. Perkusista Maciek Lewek i wokalista Tadek Jakliński – jak zawsze profesjonalnie na dobrym, znakomitym poziomie. Choć zespół zaprezentował „tylko” covery, to trzeba przyznać, że impreza była wtedy najlepsza :) Zresztą hasło „tylko covery” należy używać z cudzysłowem, ponieważ były to naprawdę znakomite, nowatorskie kompozycje.

MUZA SIĘ DZIEJE to nie tylko koncerty, to także rywalizacja pomiędzy zespołami o miano najlepszej (a może najpopularniejszej) kapeli. Na cały 2013 rok Stowarzyszenie Się Dzieje zaplanowało inicjatywę, którą jest przegląd muzyki niezależnej p.n. “MUZA SIĘ DZIEJE”.

W formie cyklu ośmiu koncertów mających na celu, poprzez głosowanie, wyłonić najlepszy (lub też najpopularniejszy) zespół amatorski spośród zaproszonych wykonawców. Podczas każdego, oprócz ostatniego, eventu zaprezentują się dwa zespoły konkursowe oraz jeden profesjonalny, zaś publiczność w drodze głosowania w Internecie (każde głosowanie trwa 2 tygodnie) wybierze zwycięzców kolejnych edycji.

Cała akcja została podzielona na dwie części. Pierwsza połowa 2013 roku to cztery koncerty, z których pierwszy odbył się już w Pubie Alcatraz. Zagrali wtedy: APE, Los Pastwa oraz konkursowe: Neveh (Gorlice) i DoXichtu (Presov). Najwięcej głosów zebrał Neveh i zakwalifikował się już do koncertu finałowego.

Luty to opisywany wyżej koncert w Lamusie gdzie zagrali: Posledne Decembrove Dni z Bardejova, a zespoły konkursowe to gorlicki deKroczers i ekipa z Krakowa: White Weasels. Zapraszamy do głosowania.

„Staramy się, aby każdy koncert prezentował odmienne style muzyczne tak, aby każdy znalazł coś dla siebie. Wydarzenia odbywać się będą w różnych lokalach na terenie Gorlic w miesiącach styczeń, luty, marzec (niestety marcowy przeniesiony na sam początek kwietnia ze względu na post wielkanocny), kwiecień, wrzesień, październik, listopad, grudzień.” – mówi prezes Grzegorz Janik.

Każdy z wybranych przez głosujących zespołów weźmie udział w grudniowym koncercie. Podczas finałowego wydarzenia, gdzie zaprezentuje się siedem wyłonionych zespołów odbędzie się głosowanie wśród publiczności, a zespół który cieszyć się będzie największym uznaniem i zdobędzie najwięcej głosów otrzyma nagrodę rzeczową (np. profesjonalny mikrofon, kable, struny, itp.)

Informacje o kolejnych koncertach oraz ankiety do głosowania umieszczane są na profilu stowarzyszenia SIĘ DZIEJE: http://www.facebook.com/gorlicesiedzieje

tekst: bod, GrzeChu, rb