Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama DELIKATESY SZUBRYT – GORLICE, ul. Kościuszki 34A – Sprawdź najnowsze promocje! [od 9 do 23 września 2024]

Uderz w stół, a statystyka się odezwie

Podziel się
Oceń

W dniu wczorajszym w gabinecie Burmistrza Gorlic odbyła się konferencja prasowa Witolda Kochana, w czasie której odniósł się on do zarzutów jakie sformułowali w stosunku do władz miasta przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Witold Kochan nie pozostawił przysłowiowej suchej nitki na zarzutach postawionych mu w trakcie odbywającej się 26 lutego w biurze poseł Barbary Bartuś konferencja prasowa PiS. W konferencji, obok Pani poseł wzięli udział radni PiS, zarówno miejscy jak i powiatowi. Za stołem wraz z Barbarą Bartuś zasiedli Czesław Gembarowski i Robert Gryzik z Rady Miasta oraz Tomasz Płatek z Rady Powiatu. Obecny był również radny poprzedniej kadencji Rady Powiatu Bogusław Niedziela.

 

W trakcie tamtego spotkania przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zdiagnozowali sytuacje w Gorlicach. W ich ocenie wszystko w mieście jest źle. Sytuacja jest dramatyczna, bezrobocie, wyludnienie, zapaści szkół, nietrafione i źle prowadzone inwestycje. Miliony złotych utopionych w rewitalizacji, lodowisku, bloku komunalnym. O wszystkie nieszczęścia oskarżono wtedy obecne władze miasta, a na dowód prawdziwości świetnie zdiagnozowanej zapaści miasta członkowie PiS przytoczyli szereg danych statystycznych mających wykazać nieumiejętność zarządzania miastem przez burmistrza Kochana i jego ekipę. Posłanka PiS Barbara Bartuś zapowiedział również przedstawienie w najbliższym czasie recepty na bolączki Gorlic, recepty która była by częścią wielkie ogólnonarodowej akcji uzdrowieńczej zaproponowanej przez PiS.

Witold Kochan bardzo pozytywnie odniósł się do możliwości otrzymania recepty i zaproponował spotkanie w ratuszu w jak najszerszym gronie tak by skład lekarstwa dotarł do szerokich rzesz tych, którzy go oczekują. By jakoś zapełnić czas oczekiwania burmistrz Kochan, któremu towarzyszył wiceburmistrz Fugiel, przedstawił przybyłym na konferencje dziennikarzom diagnozę PiSowskiej diagnozy sytuacji w mieście. Spojrzenie z ratusza, poparte prawdziwymi danymi statystycznymi, prawdziwymi liczbami i oparte o prawdziwe fakty dość znacznie różni się od katastroficznej wizji przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.

Nasze lokalne odkłamywanie rzeczywistości świetnie współgra z materiałem jaki w dniu dzisiejszym zamieszczony został na stronach internetowych Platformy Obywatelskiej, w którym to materiale totalnej krytyce podano tezy i oskarżenia jakie w stosunku do rządu RP wygłosił z trybuny sejmowej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wypowiedź pana Kaczyńskiego miała miejsce w czwartek 7 marca 2013 roku gdy w Sejmie odbywała się debata nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu premiera Donalda Tuska.

Poniżej prezentujemy przygotowany przez służby prasowe burmistrza materiał, w którym czarno na białym wykazano, że totalna krytyka władz miasta nie ma podstaw merytorycznych, a jest jedynie biciem politycznej piany.

BP

 


Odpowiedź na diagnozę

Podczas konferencji z udziałem poseł Barbary Bartuś oraz byłych i obecnych radnych PiS sytuację w naszym mieście poddano totalnej krytyce. W podsumowaniu spotkania Pani Poseł poinformowała, że „Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje receptę, (…) w niedługim czasie przedstawimy nasze pomysły, jak tę sytuację zmienić (…) To też są pomysły na skalę ogólnopolską…” . Z wypowiedzi tej wnioskujemy, że recepta dla Gorlic wypracowana zostanie w dużej mierze w zaciszu warszawskich gabinetów partii, co już w samo sobie nie wystawia najlepszego świadectwa uczestnikom konferencji. Liczymy, że konkretne pomysły PiS poznamy podczas spotkania z władzami miasta 25 marca w gorlickim ratuszu - obiecujemy, że wszystkie zostaną poddane gruntownej analizie. Chętnie wówczas przedstawimy nasze propozycje na rozwój miasta. Zanim jednak dojdzie do tego spotkania, odniesiemy się do niektórych zarzutów, które padły podczas konferencji prasowej pod adresem Urzędu Miejskiego oraz do danych przedstawiających sytuację naszego miasta. Komentarz jest potrzebny, ponieważ duża część informacji podanych na konferencji jest nieprawdziwa bądź nieścisła. Można też odnieść wrażenie, że diagnoza przedstawiona przez panią poseł i jej współpracowników ma charakter politycznego ataku.

Oparte na nieprawdzie, poparte plotką

Były radny powiatowy Bogusław Niedziela zajął się problematyką inwestycji, stwierdzając, że wszystkie są złe. Jako przykłady nietrafionych, wadliwie przeprowadzonych inwestycji Niedziela podaje „budowę lodowiska za 2 miliony złotych” oraz „rewitalizację Rynku za 16 milionów”. Stanowisko pana Niedzieli wzmacnia poseł Barbara Bartuś, co m.in. skłania ją do złożenia wniosku do NIK-u o przeprowadzenie kontroli tej inwestycji. Według Pani Poseł „nie powinno tak być, że po wydaniu 16 milionów rynek gorlicki wygląda gorzej niż to było wcześniej”.

Nie jest prawdą, że rewitalizacja Rynku kosztowała 16 milionów złotych. Za zbliżoną kwotę zrewitalizowano bowiem czternaście ulic w centrum miasta i dwa place, w tym Rynek. Wykonanie samej płyty Rynku to ok. 2,2 mln. złotych. Pamiętajmy przy tym, że znaczącą część kosztów rewitalizacji pochłonęły prace przy gruntownej wymianie sieci podziemnych – kanalizacyjnych, wodociągowych, gazowych, energetycznych (razem ok. 4,7 mln zł.).

Inne opinie wygłoszone podczas konferencji na temat rewitalizacji są oparte na plotkach i obrażające prawdę, jak na przykład te o wywożeniu materiału z rozbiórki w jakieś tajemnicze miejsca czy też o chińskim piaskowcu.

Podejmując temat rewitalizacji trzeba podkreślić kilka kwestii. Przypominamy, że za nieterminowo i niewłaściwie wykonane prace na firmę Szarek nałożona została kara w wysokości 317 tysięcy złotych. Dlatego nie znajduje podstaw stwierdzenie, iż nie rozliczyliśmy się z niesolidnym wykonawcą . Wszystkie wady, które pojawiły się i pojawią w najbliższych latach zostaną usunięte w ramach gwarancji przez wykonawcę, na jego koszt. Jesteśmy przekonani, że dość powszechne opinie o Rynku jako „betonowej pustyni” będą z biegiem czasu coraz rzadsze. Musimy jednak jeszcze poczekać na rozwinięcie posadzonej w ubiegłym roku roślinności i przyjęcie nowych nasadzeń zieleni. Zapewniamy, że w tym roku działać już będą fontanny, zacznie funkcjonować ogródek gastronomiczny, pojawi się pomnik - ławeczka z Ignacym Łukasiewiczem. A zdanie Pani Poseł o tym, że po wydaniu tak ogromnych pieniędzy Rynek (rozumiemy, że w domyśle starówka) wygląda gorzej niż przed rewitalizacją niech zilustrują fotografie z centrum miasta sprzed trzech, a nawet sześciu lat. Warto do nich wrócić, ponieważ, co naturalne, w powszechnej świadomości zatarł się rzeczywisty obraz gorlickiej starówki w starej odsłonie.

Trzeba także pamiętać, że rewitalizacja była prowadzona dzięki dofinansowaniu ze środków europejskich. Na ten cel miasto pozyskało 11,1 mln złotych. Dlatego też rozpowszechnianie informacji, że rewitalizacja była niecelowa i prowadzona w nieodpowiednim czasie to przejaw ignorancji. Te inwestycję należało wykonać właśnie w takim zakresie i w ramach naboru unijnego, z którego Miasto na szczęście skorzystało.

Kontrolę tej inwestycji prowadził już Urząd Kontroli Skarbowej. Kontrolę będzie prowadził również Urząd Marszałkowski, czyli instytucja wdrażająca – jest to działalność rutynowa przy przekroczeniu pewnego poziomu wysokości dotacji unijnych. Dlatego informację o ewentualnym złożeniu doniesienia do NIK przyjmujemy bez emocji.

Podobnie nie wytrzymują krytyki zarzuty pod adresem przebudowy lodowiska. Inwestycja polegająca na gruntownej modernizacji tego przestarzałego obiektu nie została jeszcze przecież ukończona. Trzeba pamiętać, że gdyby nie skuteczne starania o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki (dofinansowanie jak dotąd w wysokości 680 tys. zł) oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (preferencyjna umarzalna pożyczka w wys. 406 tys. zł), lodowisko nie mogłoby już dalej funkcjonować z uwagi na zużycie obiektu i nieprzystosowanie systemu mrożenia do norm ekologicznych. To właśnie dzięki podjęciu w porę tej inwestycji już tej zimy łyżwiarze mogli, choć jeszcze w ograniczonym stopniu, korzystać ze zdecydowanie lepszych warunków do uprawiania sportu, a sam obiekt już od tego roku będzie wykorzystywany w znacznie szerszym zakresie – nie tylko w zimie, ale również w lecie. Powstaną tu przecież korty tenisowe. Do tej pory na przebudowę wydatkowano 1,2 mln złotych, z czego 1,08 mln z ww. źródeł zewnętrznych. Zatem nieprawdą jest że już wydaliśmy na remont lodowiska 2 miliony złotych.

Oświata i kultura czyli nieprawdy i półprawdy

Radny Robert Gryzik martwi się, że w odnowionych, poddanych termomodernizacji placówkach oświatowych uczy się za mało dzieci. Powody do zmartwienia są, ale z całą pewnością trudno zarzucać poczynionym inwestycjom w termomodernizację zarzut niecelowości. Wstępna analiza zestawiająca koszty zużycia energii cieplnej w zmodernizowanych budynkach użyteczności publicznej wskazuje, że dzięki tym zabiegom udało się poczynić oszczędności na poziomie ok. 30%. Pomijamy tutaj aspekt poprawy estetyki tych znaczących przecież dla wizerunku miasta obiektów.

Według radnego Gryzika przykładem złego zarządzania miastem było nieudzielenie pomocy orkiestrze dętej fabryki maszyn Glinik oraz dopuszczenie do zamknięcia kina Wiarus. Według radnego „przy odrobinie dobrej woli, gdyby miasto wsparło finansowo, to można było spokojnie utrzymać i działalność kina i orkiestry dętej”. Informujemy zatem po raz kolejny, że miasto w ostatnim okresie funkcjonowania orkiestry udzielało jej rokrocznie pomocy na poziomie ok. 30 tys. złotych, wynajmowało również na rzecz orkiestry nieodpłatnie lokale w Gorlickim Centrum Kultury (koszt ok. 20 tys. zł. rocznie). Pomoc od Miasta w takim zakresie dla instytucji, która swój byt zawdzięczała „od zawsze” fabryce Glinik, nie może być więc traktowana jako brak dobrej woli. Tym bardziej, że Miasto Gorlice było jedynym samorządem lokalnym wspierającym działalność Stowarzyszenia opiekującego się orkiestrą. Podobnie rzecz ma się z kinem Wiarus. Miasto składało osobie, która dotychczas dzierżawiła pomieszczenia na kino, propozycję znaczącej obniżki czynszu. Decyzja o zaprzestaniu prowadzenia działalności wynikała jednak przede wszystkim z niskiej frekwencji podczas seansów filmowych.

Nie tak tragicznie

Radny miejski Czesław Gębarowski pokusił się o porównanie dochodów miasta z podatku PiT do innych miast podobnej wielkości, i stwierdził, że sytuacja w Gorlicach jest kiepska, gdyż dochody innych miast z tytułu tego podatku są wyższe. Niestety, nie wiemy, do jakich konkretnie miast Gorlice zostały porównane. Dysponujemy jednak danymi Małopolskiego Instytutu Samorządu Terytorialnego i Administracji, z których wynika, że miasto Gorlice w 2011 roku było na 22. miejscu w Małopolsce (wśród 179 gmin), w zestawieniu obrazującym wysokość dochodów własnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W dochodach tych mieszczą się, obok wpływów z podatku od nieruchomości, głównie wpływy z podatku PIT. Obecność Gorlic na tak wysokiej pozycji w tym zestawieniu pozwala na obalenie kolejnej tezy sformułowanej podczas konferencji PiS. Co więcej, dochody z tytułu podatku PIT zasilające budżet Miasta w ciągu ostatnich dwóch lat rosną (w 2007 roku było to 12 mln zł, w 2009 12,7 mln zł, w 2011 14,1 mln zł, a w 2012 roku 14,7 mln zł). Te dane również świadczą, że diagnoza PiS nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości.

Demografia i rynek pracy czyli prawdy i mity

Według radnego Gębarowskiego bezrobocie w Gorlicach osiągnęło poziom katastrofalny. Według danych, które podał, znajduje się ono na poziomie 19%.

Jak faktycznie wygląda gorlicki rynek pracy? Oczywiście problem istnieje i absolutnie nie można go lekceważyć, jednak dane przedstawione przez działaczy PiS nie do końca znajdują odzwierciedlenie w faktach. Obecnie, według informacji Powiatowego Urzędu Pracy, poziom bezrobocia w Gorlicach (w styczniu 2013 roku, a więc w okresie wygaszenia prac sezonowych) wynosi 13,9%. Od kilku lat utrzymuje się w powiecie gorlickim trend spadku poziomu bezrobocia, co odzwierciedla poniższy wykres (źródło: Powiatowy Urząd Pracy w Gorlicach).

W 2005 roku w powiecie zarejestrowanych było 10276 osób bezrobotnych, w 2011 natomiast 5870 osób. Stopa bezrobocia w 2003 roku wynosiła 25,1%, w 2006 roku 21,2%, a w 2011 roku 12,7%.

Co więcej, ten spadek jest notowany w sytuacji, gdy wzrasta na rynku ilość osób w wieku produkcyjnym. A przecież wzrost ilości takich osób powinien poziom bezrobocia zwiększać, a nie zmniejszać.

Tak więc, mimo zwiększającej się liczby osób w wieku produkcyjnym, a także krytycznych momentów w działalności niektórych największych pracodawców w mieście, trend jest korzystny. A głównej przyczyny należy się doszukiwać we wzrastającej ilości podmiotów gospodarczych prowadzących działalność na terenie miasta i powiatu. W 2006 roku takich podmiotów było w powiecie 5824, natomiast w 2011 roku 7338 (źródło: Główny Urząd Statystyczny).

Radny Tomasz Płatek przedstawia niekorzystne najczęściej dane związane ze zjawiskami migracji i demografii. Zapomina jednak dodać, że problem ten nie dotyczy jedynie Gorlic, ale prawie wszystkich podobnej wielkości miast w naszym województwie i kraju. Naturalnym zjawiskiem socjoekonomicznym w dzisiejszych warunkach jest ciążenie ku największym aglomeracjom oraz emigracja zarobkowa w dobie otwartego europejskiego rynku pracy. Pomija się tu także być może drobny aspekt, ale jednak znaczący - chodzi o trend przeprowadzania się na wieś, na tereny podmiejskie, dostrzegalny także w gorlickich realiach.


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - autoryzowany punkt sprzedaży - Strzeszyn 486, Ogród wystawowy BRUK-BET DESIGN - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174,
ReklamaAkademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Jaśle - studiuj administrację blisko siebie - studia licencjackie i magisterskie, podyplomowe, on-line - zapisz się teraz i skorzystaj z aktualnych promocji
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Sądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024