Śmiałe marzenia spełnione

Tomasz Stasiowski: Proszę o krótkie podsumowanie osiągnięć sezonu - 32 punkty, 4 miejsce w tabeli. Stracone szanse, mocne i słabe strony zespołu.

Marek Wójtowicz: Przed rozpoczęciem sezonu plan minimum jaki postawiliśmy przed drużyną trzecioligową to było zakwalifikowanie się do pierwszej szóstki zespołów walczących o awans do II ligi. W trakcie rozgrywek, gdy zespół zdobywał kolejne punkty i zajmował coraz wyższe miejsca w tabeli ,pozwoliliśmy sobie na śmielsze marzenia.

W drugiej rundzie rozgrywek Ekstrim zaliczył bardzo dobre występy. Niedosyt czujemy tylko po wyjazdowym meczu w Krakowie z tamtejszym Salosem. Wygraliśmy natomiast mecze z Cordią Plus Zator, Popradem Stary Sącz i Maratonem Krzeszowice i ulokowaliśmy się ostatecznie na 4 miejscu w lidze. To daje nam zielone światło w ubieganiu się o prawo gry w barażach.

O mocnych i słabych stronach zespołu nie chcę się wypowiadać, ta wiedza jest w dyspozycji sztabu szkoleniowego i stanowi część strategii w przygotowaniu zespołu.

TS: Jak wypadła obecna drużyna na tle minionych sezonów?

MW: W porównaniu do minionych sezonów okręt flagowy klubu, czyli drużyna III ligowa osiągnęła najwięcej. Tylko raz trzy lata temu z trenerem Agatą Tomczak udało się nam zakwalifikować do pierwszej szóstki III ligi. Wtedy ostatecznie zajęliśmy 6 miejsce.

TS: Nowe zawodniczki w klubie - czy zostają w Gorlicach?

MW: Na dzień dzisiejszy zakończony został tylko pewien etap rozgrywek. Zbudowaliśmy ciekawy zespół, który ma potencjał i w co gorąco wierzę może zawalczyć o wiele.

Jak będzie w sezonie 2013/ 2014 nie mogę jeszcze deklarować, na to jest zdecydowanie zbyt wcześnie.

Mijający sezon pokazał, że można mieć wszystko zaplanowane , a życie przynosi niespodziewane scenariusze. Nie na wszystko mamy wpływ i nie wszystko można poukładać. Pokora, systematyczna praca i wiara w sukces mogą dać satysfakcjonujący wszystkich wynik.

TS: Czy będzie kontynuowana współpraca z Grzegorzem Silczukiem?

MW: Odpowiedź może być tylko taka jak na poprzednie pytanie. Nie ulega jednak wątpliwości, to pozyskanie trenera Grzegorza Silczuka dla Gorlic byłoby bardzo cenne. Jeżeli uda się nam organizacyjnie wszystko poukładać, to taka możliwość istnieje.

TS: Jak postępy w rekonwalescencji Sylwii Pałys i Kingi Wójtowicz, kiedy wrócą do drużyny?

MW: Dziewczęta nabawiły się kontuzji kolan w połowie grudnia ubiegłego roku. W odstępie trzech dni straciliśmy dwie podstawowe zawodniczki z pierwszej szóstki. Przez 3 miesiące trwała intensywna rehabilitacja. Sylwia 11 marca przeszła zabieg rekonstrukcji wiązadła i teraz przed nią dalsza kilkumiesięczna rehabilitacja. Kinga cały czas przygotowuje się do powrotu na treningi, ale jeszcze odczuwa skutki kontuzji. W sportowej rywalizacji zobaczymy je dopiero w następnym sezonie.

TS: Co słychać w grupach młodszych, jakie są plany ich rozwoju?

MW: Drużyny młodzieżowe zaliczyły także udany sezon i znajdują się w czołówce województwa. Kadetki prowadzone przez trenera Krzysztofa Mrozka na 30 drużyn zajęły 8 miejsce , młodziczki trenera Rafała Liany na 32 drużyny zajęły 5 miejsce.

W mini siatkówce startowało 17 naszych drużyn. Prawo gry w finałach wojewódzkich wywalczyły już podopieczne trenera Wojciecha Zapłaty , które zostały mistrzyniami Okręgu Nowosądeckiego w kategorii „ dwójek” . Drugi zespół w tej kategorii zajął IV miejsce i będzie grał w barażach .

W barażach walczyć będą również starsze wychowanki trenera Zapłaty , które w kategorii „ trójek” zajęły III miejsce.

Równie udane zmagania w okręgu zaliczył zespół „czwórek”. Drużyna trenera Rafała Liany, zdobywając tytuł wicemistrza rejonu, zawalczy w finałach wojewódzkich.

Przed nami VI Międzynarodowy Memoriał im. St. Elmera, który organizujemy w dniach 23 – 24 marzec. Do Gorlic przyjadą młodziczki i kadetki z kraju oraz ze Słowacji i Węgier. W rewanżu nasze drużyny wezmą udział w kilku ciekawych turniejach organizowanych przez naszych gości.

TS: Pytanie od naszego czytelnika: Dlaczego KRS EKSTRIM GORLICE stracił możliwość uzyskania 1% podatku?

MW: W związku z nowelizacją ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie nastąpiło kilka znaczących zmian w przepisach dotyczących obowiązków sprawozdawczych organizacji pożytku publicznego. Uchylono obowiązek przekazywania sprawozdań w formie papierowej wprowadzono wyłącznie obowiązek przekazania drogą internetową i publikacji sprawozdań w bazie MPiPS.

Miało być łatwiej i prościej a wyszło jak zawsze. W okresie sprawozdawczym były problemy z funkcjonowaniem systemu, dlatego przesunięto nawet ustawowy termin składania sprawozdań z 15 na 23 lipca 2012r.

W grudniu, kiedy okazało się, że naszego klubu nie ma na liście organizacji uprawnionych do pozyskania 1% podatku rozpoczęliśmy całą procedurę wyjaśniającą. Kosztowało nas to wiele zachodu , ale w końcu pismem z dnia 06 marca 2013r Minister Pracy i Polityki Społecznej uznał nasze dowody i argumenty i jesteśmy na liście organizacji, które mogą zabiegać o 1% podatku za 2012r.

Przez błąd urzędnika lub jak kto woli systemu straciliśmy znaczną część możliwych wpływów.

Dlatego korzystając z okazji prosimy Państwa o pomoc i przekazanie 1% podatku na gorlicką siatkówkę. Każda złotówka jest ważna i przeznaczona na potrzeby dzieci. Zostawmy 1 % podatku w Gorlicach.

TS: Jak ruszyć gorlicki sport z posad marazmu ostatnich lat? Co szwankuje? Dlaczego ludzie stracili radość kibicowania?

MW: Mam pewne swoje przemyślenia, ale nie chciałbym recenzować całego gorlickiego sportu. Każdy klub powinien mieć swoją wizję i pomysł na funkcjonowanie. Na pewno pomocne byłoby opracowanie strategii rozwoju sportu w Gorlicach, zdefiniowanie problemów i wypracowania sposobów ich rozwiązania. Przede wszystkich jednak konieczne jest połączenie sił samorządów, instytucji, stowarzyszeń i osób fizycznych od których zależy kondycja gorlickiego sportu.

Mamy w Gorlicach potencjał ludzki, doświadczonych działaczy, pełnych pasji i chęci działania trenerów i zawodników, jest baza sportowa. Te atuty można wykorzystać w budowaniu marki miasta. Tak robią inne małe miejscowości, a przykład pięciotysięcznej Muszyny mówi sam za siebie.

Pełne trybuny kibiców siatkówki na naszych meczach świadczą o olbrzymiej popularności tej dyscypliny sportu w Gorlicach. Każde spotkanie wyzwala wielkie emocje. Widać, że widownia żywo reaguje na to, co dzieje się na parkiecie. Mamy muzykę, spikera, bębny, relacje w Regionalnej Telewizji Gorlice i na Waszym portalu. O gorlickiej siatkówce piszą : Gazeta Gorlicka, Sądeczanin i Sport Krakowski. To jest bardzo ważne dla zespołu, który dzięki takiemu wsparciu w pełni wykorzystuje atut własnego boiska .

TS: Dziękuję za rozmowę, życząc powodzenia drużynie Ekstrimu w dalszych rozgrywkach.

MW: Dziękuję.