Wystąpienie awarii na niespotykaną dotąd skalę powinno być dla nas wszystkich bardzo ważnym ostrzeżeniem. Spoglądając na to z perspektywy czasu, widzimy, że w jednej chwili, z nieznanej nam dotąd przyczyny zerwane zostają podstawowe już dla nas sposoby komunikowania się.
W chwili, w której jesteśmy dziś zachęcani do łączenia wielu usług pochodzących od jednego operatora, należy się zastanowić, czy taki monopol ma sens? Chociaż zazwyczaj noc jest okresem naszej obniżonej aktywności i nie wykorzystujemy wtedy elektroniki tak jak za dnia, należy zapytać, kogo wobec tego ta awaria w ogóle dotyczy?
Sprawdzając kolejne informacje na temat charakteru awarii, można stwierdzić, że było to totalne załamanie na wielu frontach jednocześnie. Użytkownicy wskazywali, że nie działały nawet numery alarmowe: 112!
W takiej sytuacji, z pozornie niegroźnej awarii, przypominającej nawet nocną konserwację, przechodzimy do sytuacji bardzo groźnej. Biorąc pod uwagę fakt, że nocne interwencje kryzysowe są zwykle sporadyczne, ale ich charakter zazwyczaj bywa bardzo poważny, możemy łatwo wyobrazić sobie, jak monopol operatorów może faktycznie powodować realne zagrożenie życia i zdrowia ludzi.
Wielu z nas korzysta z wielu usług tych samych dostawców i zazwyczaj całe nasze rodziny posiadają numery telefonu w tej samej sieci. W sytuacji awarii, możliwość wezwania służb staje pod znakiem zapytania, a z pewnością wydłuża się. Przyzwyczajeni do pewnej wygody i oszczędności zaczynamy się dziś zastanawiać, czy jako niewolnicy technologii faktycznie możemy na niej polegać?
Choć rewolucja technologiczna to niewątpliwie ogromna szansa dla nas wszystkich, wszyscy widzimy dziś, na jak wątłych podstawach bazuje. Być może niektórzy zdecydują się odejść od operatora, który dopiero po kilku godzinach poinformował, że awaria jest powszechna i stara się ustalić jej przyczyny. Być może wielu zdecyduje się zrezygnować z niektórych usług, tak, by płacą może nieco więcej, mieć jednak dostęp do usług innych sieci, na wypadek podobnego zdarzenia w przyszłości. Są jednak tacy, którzy wskazują, że właśnie teraz jest dobry moment, by tego właśnie operatora wybrać, ponieważ statystyka wskazuje, że tak ogromna awaria raczej nie powinna się tu już wydarzyć i bardziej prawdopodobne, że dotknie innych sieci.
A może czas pomyśleć też o tym, jak w sytuacji dłuższego ograniczenia w dostępie do Internetu i telefonu udałoby nam się prowadzić normalne życie?
I czy to w ogóle jeszcze jest możliwe?
Monika Anna Kulka
Napisz komentarz
Komentarze