Pierwsze ze zdarzeń w Ropie, najprawdopodobniej zostało wywołane przez pożar kotłowni, na szczęście szybka akcja druhów z okolicznych OSP oraz jednostek PSP z Gorlic, zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia. Nikt z domowników nie został poszkodowany.
Akcja ratunkowa w Moszczenicy była rozszerzona o udział karetki pogotowia, ponieważ zachodziło podejrzenie, iż w zadymionym budynku znajduje się uwięziona osoba, nie mogąca się oddalić bezpiecznie z miejsca pożaru. Tu też bardzo sprawne przybycie strażaków, mimo bardzo złych warunków dojazdowych, zapewniło powodzenie szybkiej akcji gaśniczej i oddymienia budynku.
Zwracajmy szczególną uwagę na bepieczeństwo pożarowe naszych domów, w okresie zimowym w przypadku pożaru, dojazd służb ratowniczych może wydłużyć się kilkukrotnie ze względu na złe warunki panujące na drogach dojazdowych, gdzie duże i ciężkie wozy bojowe mogą mieć problem z podjazdem pod oblodzone wzniesienia.
Napisz komentarz
Komentarze