Pierwsze zgłoszenie o wypadku wpłynęło wczoraj (27 kwietnia) do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego o godz. 6.04. Świadek przebywający w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami poinformował o upadku turysty z rejonu tzw. grzędy. Turysta spadł około 800 metrów i zatrzymał się na wysokości 400 metrów nad stawem.
Podczas działań ratunkowych przy pierwszym poszkodowanym doszło do kolejnego wypadku. Drugi turysta spadł w rejon, w którym pracowali ratownicy. Pomimo natychmiastowej reanimacji, nie udało się go uratować.
Jak dowiedział się nasz portal jedną z ofiar wypadku jest mieszkaniec powiatu gorlickiego, od niedawna mieszkający w Katowicach.
Ofiary wypadków z dnia 27 kwietnia 2025 roku to 21-letni obywatel Ukrainy oraz 35-letni obywatel Polski z województwa śląskiego – informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zakopanem.
W związku ze zdarzeniem konieczna była również pomoc dla trzech innych osób, które znajdowały się w trudnym terenie. Zostały one przetransportowane w bezpieczne miejsce za pomocą śmigłowca.
Drugi wypadek dotyczył trzyosobowej grupy młodych obywateli Ukrainy, którzy według ratowników byli nieprzygotowani do panujących w górach warunków. Turyści nie posiadali odpowiedniego zimowego wyposażenia – nie mieli raków ani raczków i byli ubrani w letnie obuwie.
Pierwsza ofiara, według relacji ratowników, miała zimowe wyposażenie, jednak w trakcie upadku sprzęt został zgubiony.
W Tatrach panują obecnie bardzo trudne warunki do wędrówek. W nocy z soboty na niedzielę temperatura powyżej 2000 metrów spadła do -7°C, a śnieg zamarzł, tworząc bardzo twardą i śliską nawierzchnię.
Napisz komentarz
Komentarze