Już od wczesnych godzin porannych na podziemnym parkingu przy Galerii Gorlickiej gromadzili się gorliczanie zainteresowani udziałem w akcji. Zasady były proste: wystarczyło przynieść makulaturę, plastikowe butelki, aluminiowe puszki lub zużyty sprzęt elektryczny, aby wymienić je na sadzonki. Za 4 kilogramy makulatury, 20 butelek PET, 20 aluminiowych puszek albo dwa urządzenia elektryczne małego rozmiaru można było odebrać jedną roślinę.
Do oddania nadawał się także małogabarytowy sprzęt IT i AGD, taki jak telefony, słuchawki, ładowarki, prostownice czy czujniki dymu. Przyniesione odpady były ważone i przeliczane, a uczestnicy otrzymywali kupony upoważniające do odbioru roślin na specjalnie przygotowanym stoisku od strony ulicy Legionów.
W sumie do rozdania przygotowano aż 900 sadzonek, głównie roślin balkonowych. Największą popularnością cieszyły się pelargonie, białe i różowe surfinie oraz bakopy, ale nie brakowało też dichondrii srebrzystej, goździków i innych roślin ozdobnych, które idealnie nadają się zarówno na balkony, jak i do ogrodów.
Im wcześniej uczestnicy dotarli na miejsce, tym większy mieli wybór roślin, dlatego już przed dziewiątą rano przy stoisku panował spory ruch.
Partnerem akcji „Zielona zamiana” było Nadleśnictwo Gorlice. Leśnicy przygotowali dla uczestników stoisko edukacyjne z licznymi konkursami, grami i ciekawostkami na temat przyrody. Najmłodsi mogli nie tylko dowiedzieć się więcej o lesie, ale także wziąć udział w zabawach promujących ochronę środowiska.
Głównym celem akcji było nie tylko zebranie jak największej ilości surowców wtórnych, ale przede wszystkim promocja ekologicznego stylu życia i kształtowanie nawyków dbania o środowisko wśród mieszkańców Gorlic. „Zielona zamiana” pokazała, że troska o planetę może iść w parze z radością z uprawy własnych roślin.














Źródło info i foto: Gazeta Gorlicka
Napisz komentarz
Komentarze