Prokurator w mowie końcowej wniósł o skazanie oskarżonego na cztery lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo zażądał 15-letniego zakazu wykonywania funkcji związanych z edukacją i opieką nad małoletnimi oraz zasądzenia kwoty 50 tysięcy złotych jako zadośćuczynienie. Obrońca oskarżonego, który reprezentował go na rozprawie (sam Marian W. nie stawił się w sądzie), domagał się uniewinnienia. – To sąd zdecyduje, ale stanowiska stron są jasno określone – skomentował sędzia Bogdan Kijak.
Sprawa Mariana W. to jedno z najpoważniejszych postępowań dotyczących przestępstw seksualnych popełnionych przez duchownego w Polsce. We wrześniu ubiegłego roku Sąd w Nowym Targu skazał go nieprawomocnie na 12 lat więzienia za wykorzystywanie ośmiu chłopców. Łącznie liczba poszkodowanych miała wynosić 22, jednak niemal połowa spraw uległa przedawnieniu.
Niezależnie od postępowania karnego, ofiary Mariana W. domagają się od diecezji tarnowskiej 12 milionów złotych odszkodowania. Proces cywilny toczy się przed Sądem Okręgowym w Tarnowie, a kuria dotychczas nie zajęła jednoznacznego stanowiska w sprawie roszczeń.
Decyzja gorlickiego sądu będzie kolejnym rozdziałem w sprawie, która poruszyła opinię publiczną. Wyrok, który zapadnie w marcu, może przesądzić o dalszym losie byłego księdza, ale też mieć wpływ na roszczenia finansowe ofiar wobec Kościoła.
Źródło info: Radio Kraków
Napisz komentarz
Komentarze