Podczas nocy z soboty na niedzielę ponownie miejscami powstała u nas mgła, do czego przyczyniła się m.in. topniejąca pokrywa śnieżna, co podwyższa zawartość wilgoci w przyziemnej warstwie troposfery.
W porównaniu do soboty, w niedzielę mgła może nie zaniknąć tak szybko, ponieważ nie będziemy mieli do czynienia z szybszym przepływem powietrza w nieco wyższej części troposfery. Dotyczy to głównie północnej części powiatu, która znajduje się niżej nad poziomem morza.
W południowej części powiatu zachmurzenie przez większą część dnia będzie małe, natomiast w północnej części powiatu nie można wykluczyć scenariusza, że miejscami wypogodzi się dopiero w drugiej fazie dnia. Padać nie będzie.
Maksymalny wzrost temperatury będzie zależał od tego, jak szybko niebo się przejaśni. Temperatura powietrza będzie u nas w granicy 0-5 stopni.
Najcieplej będzie w miejscach, gdzie rozpogodzenia będą najdłużej oraz zalega mniejsza pokrywa śnieżna.
Większa pokrywa śnieżna obniża temperaturę, ponieważ odbija promienie słoneczne. Dlatego też modele numeryczne co roku nie radzą sobie z wyliczaniem wzrostu temperatury w okresie roztopów, gdyż nie biorą dobrze pod uwagę tego czynniku, jakim jest wysokość pokrywy śnieżnej.
Wiatr w niedzielę będzie słaby z południa.
Grafika:
- widok z wieży widokowej na szczycie Stebnícka Magura. Jest to najwyższy szczyt Pogórza Ondrawskiego na Słowacji.
Zdjęcie autorstwa Wojtka. Dziękuje za nadesłanie.
Miłego dnia!

Napisz komentarz
Komentarze