Mieszkamy w niewielkiej społeczności, często stwierdzamy więc, że każdy tu o każdym wie „wszystko”.
Przeglądamy kolejne strony popularnych serwisów randkowych. Słowo „randka” wydaje się tutaj już jednak od dawna nie pasować. Samotni ludzie, którzy pojawiają się w tłumie poszukują po prostu kogoś, kto obdarzy ich wzajemnością: sympatią, przyjaźnią, a z czasem być może głębszym uczuciem.
Samotność nie ma granic: dotyczy kobiet i mężczyzn, młodych i starszych. Co znajdujemy w ofertach gorliczan na róznych portalach randkowych?
Spodziewaliśmy się wielu anonimowych ofert, zachęt do kontaktu prywatnego, niewyraźnych zdjęć, ogólnikowych informacji. Napotykamy coś zupełnie innego. Gorliczanie nie wstydzą się tego, że poszukują miłości. Ogólnodostępne profile na kolejnych serwisach randkowych uzupełniane są skrupulatnie: odnajdujemy wiele zdjęć, informacji, opisów preferencji.
Przeglądamy, czytamy, patrzymy w oczy kolejnych osób, które uśmiechają się na zdjęciach, a w opisach nie kryją emocji: poszukują kogoś, kto spowoduje, że ich życie nabierze sensu. Małżeństwo, dzieci, zainteresowania, a także religia: to najczęściej wskazywane elementy, które warunkują możliwość wejścia w głębszą relację.
Wygląd jest dla wielu sprawą drugoplanową, ale zdecydowana większość profili wzbogacona jest licznymi zdjęciami: bez korekt, bez upiększania – gorliczanki i gorliczanie nie mają się czego wstydzić.
Dlaczego więc nadal nie mogą odnaleźć Tej Jedynej Osoby?
Napisz komentarz
Komentarze