Glinik zrewanżował się za słaby wynik w Nowej Wsi

Drużyna Niwy Nowa Wieś z 11 oczkami zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli i ostatnio jest dostarczycielem punktów dla innych drużyn. Na wiosnę w 7 meczach straciła już 21 goli, zdobywając w nich tylko 5 punktów.

Glinik Gorlice – Niwa Nowa Wieś 5:0 (3:0)

Bramki: Koźma 12', Piotr Gogola (k) 16', Koźma 45', Gogola 56', Buś 88'

Glinik: Krawczyk – Rżąca, Krzysztoń, Dąbrowski, Śliwa, Gogola, Koźma, Świechowski, Gazda, Szafran, Fundakowski 

Niwa: Drewniany – Kubeczko, Arfa, Ferreri, Matejko, Piskorek, Merta, Garlacz, Miłoń, Jurczak, Wykręt.

Gorliczanie rozpoczęli od „wysokiego C”, strzelając przeciwnikowi szybkie dwie bramki, przez cały czas kontrolując wydarzenia na boisku. Autorami trafień byli w 12 minucie Jakub Koźma, a 4 minuty później Piotr Gogola, wykorzystując rzut karny. Tuż przed przerwą wynik na 3:0 podwyższył znów Jakub Koźma, a podobny scenariusz jak w pierwszej połowie, zaraz po zmianie stron, dopełnił Piotr Gogola.

Efektowne zwycięstwo nad Niwą przypieczętował w 88 minucie Sebastian Buś.

Gorliczanie balansują na granicy 12/14 miejsca w tabeli, a jest tam prawdziwy ścisk. Wydaje się, że mają bezpieczną przewagę nad drużynami, które okupują cztery ostatnie miejsca, zagrożone spadkiem, ale dopóki piłka w grze, to nic nie jest pewne.

Przed nami środowa kolejka, w której gorliczanie wybierają się na gorący teren do Limanowej. Czy zasilą swoje