Kupione przedmioty nigdy nie dotarły
O sprawie poinformowali na swojej stronie internetowej policjanci z KMP w Tarnowie.
Sprawa mogła mieć jednak zasięg ogólnopolski i dosięgnąć także osoby z naszego regionu. Sprawy, które prowadziły do tej oszustki mogły być zgłaszane jako drobne oszustwa, a czasami całkowicie ignorowane. Bo czy z powodu straty kilkudziesięciu złotych warto iść na policję? Warto – tak pomyślało kilkaset osób. Opublikowana niedawno informacja z tarnowskiej policji to finał wielu spraw, które są podobne do regularnie opisywanych przez nas sytuacji. Ktoś kupił przez internet ubranie, wpłacił na wskazane konto należność, ale przedmiotu nigdy nie otrzymał. Nie było też zwrotu środków.
Brzmi znajomo?
Taka historia połączyła niemal 700 osób. Mundurowi zakasali rękawy i rozwikłali sprawę, za którą stała pewna 37-latka. Zwykle wysokość straty, którą ponowi pojedyncza osoba nie była wielka, ale prowadzona systematycznie działalność oszustki doprowadziła do straty setki osób.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu zakończyli postępowanie w sprawie oszustwa.
Sprawa zaczęła się jeszcze w 2018 roku. Pewna 37-latka z Gorzyc (pow. tarnobrzeski) ma obecnie status osoby podejrzanej o dokonanie szeregu oszustw za pośrednictwem pewnej platformy sprzedażowej.
Jak poinformowali policjanci, kobieta oferowała na sprzedaż używaną odzież i obuwie. Najczęściej w jej ofertach publikowanych na jednym z serwisów sprzedażowych pojawiały się spodnie, t-shirty, bluzy i spodnie. Po otrzymaniu środków pieniężnych za zakup kontakt z kobietą się urywał. Zamówionych przedmiotów nigdy nie wysyłała. Jak donoszą tarnowscy mundurowi, działając w ten sposób kobieta miała oszukać niemal 700 osób. Przestępcza działalność prowadzona w ten sam, schematyczny sposób, miała doprowadzić do strat finansowych oszacowanych łącznie na około 70 tysięcy złotych.
Oszustka działała systematycznie wykorzystując różne dane osobowe, teleadresowe. W swoim działaniu korzystała z siedmiu różnych rachunków bankowych, na które wpływała gotówka wpłacana przez osoby z całej Polski. Dzięki intensywnej pracy śledczych udało się ustalić prawdziwą tożsamość osoby, która skrywała się za wszystkimi opisanymi oszustwami.
Okazała się nią 37-letnia mieszkanka Gorzyc. Kobieta, będąc świadoma popełnianych przestępstw, ukrywała się na terenie Warszawy (...)
Kobietę udało się zatrzymać w wynajmowanym przez nią warszawskim mieszkaniu, gdzie ukrywała się. 37-latka przebywa już w areszcie śledczym. Kobieta usłyszała łącznie 668 zarzutów popełnienia przestępstw. Teraz grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności. Podstawą jest tu treść art. 286 kodeksu karnego.
Źródło info: Podkarpacka PolicjaNa podstawie materiału przekazanego przez policjantów, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 37-latki środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu, w oparciu o zebrane dowody, zastosował wobec 37-latki tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy, który został jej już przedłużony i trwa nadal.
Napisz komentarz
Komentarze