Ustąp pierwszeństwa na drodze
Złota zasada przemieszczania się po drogach często jest zapominana przez kierowców. Prawdopodobnie już zawsze będzie o tym jednak pamiętać mieszkanka Klimkówki, która 30 września 2020r. prowadząc swoje daewoo doprowadziła do kolizji na terenie miejscowości Ropa. Kobieta nie zastosowała się do treści znaku "STOP" i uderzyła w samochód marki audi prowadzony przez mieszkańca Wojnarowej. Na skutek uderzenia jego samochód przemieścił się, uderzając drugie audi, w którym podróżowała mieszkanka Ropy. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawczyni zdarzenia - prowadząca daewoo - została ukarana mandatem w wysokości 220 zł i 6 punktami karnymi.
Dwa zdarzenia, cztery ople
O zasadach związanych z regułami ustępowania pierwszeństwa zapomniał także kierowca opla z Moszczenicy. Doprowadził on wczoraj (1 października) do kolizji w Gorlicach przy ul. Sportowej. Za uderzenie w opla prowadzonego przez mieszkańca Krygu został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i punktami karnymi.
Tego samego dnia we wczesnych godzinach porannych do zderzenia dwóch opli doszło na skrzyżowaniu ulic Michalusa i Solidarności w Gorlicach. Prowadząca opla corsę mieszkanka Zagórzan nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu oplem mokka z Gorlic. Obydwaj uczestnicy byli trzeźwi, sprawczyni zdarzenia została ukarana mandatem w wysokości 220 zł i 6 punktami karnymi.
Deszcz na drodze, noga z gazu
W ostatnich dniach utrata panowania nad pojazdem zdarzała się kierowcom wyjątkowo często.
Dziś (2 października) rano, tuż przed godziną 6 rano kierowca z Rożnowic stracił panowanie nad swoim pojazdem i wypadł z jezdni kończąc jazdę w przydrożnym rowie. Kierowca był trzeźwy, został ukarany 100 zł mandatem.
Niemal identyczny scenariusz miało zdarzenie, do którego doszło 30.09 w Wójtowej tuż przed godziną 17. Prowadząca fiat cinquecento straciła panowanie nad pojazdem i wpadła do rowu. Także tu postępowanie zakończono 100 zł mandatem (bez punktów karnych).
Na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń, które wymagałyby interwencji medycznej.
Mniej szczęścia mieli kierujący, którzy w podobnych okolicznościach: utrata panowania nad swoim pojazdem na skutek niedostosowania prędkości do panujących na drodze warunków, wpadli na innych kierujących pojazdami.
Do pierwszego takiego zdarzenia doszło 30 września w Wójtowej. Tam Mężczyzna prowadzący samochodem marki VW z Korczyny zjechał na przeciwny pas uderzając w samochód VW prowadzony przez mieszkańca Bobowej. Sprawcę ukarano mandatem w wysokości 300zł i 6 punktami karnymi.
Niedługo potem, około godz. 13.45 do niemal identycznego zdarzenia doszło w Binarowej, gdzie kierująca samochodem marki Renault mieszkanka Rożnowic wjechała w Toyotę Corollę prowadzoną przez mężczyznę z Szarwarka (miejscowość w woj. małopolskim, pow. dąbrowski, gmina Dąbrowa Tarnowska). Kierujący byli trzeźwi. Sprawczyni zdarzenia ukarana mandatem karnym w wysokości 400zł i 6 punktami karnymi.
Cofanie mazdą warte 1000 zł
Wczoraj (1.10.2020) około godz. 11.20 przy ul. Słowackiego w Gorlicach kierujący mazdą mieszkaniec Gorlic nie zachował szczególnej ostrożności w czasie wykonywania manewru cofania. Zderzył się z nissanem prowadzonym przez mieszkankę Gorlic. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu, co spowodowało, że łączny mandat za to i sprowadzenie zagrożenia w ruchu drogowym wyniósł okrągły 1000 zł.
Napisz komentarz
Komentarze