Odwagi dodali sobie alkoholem
W niedzielne popołudnie policjanci zatrzymali do kontroli dwóch rowerzystów w miejscowości Łużna. Pierwszy, zatrzymany tuż po godz. 17:00 był w stanie po użyciu alkoholu (0,25 promila). Ukarany został mandatem w wysokości 300 zł. Drugi mieszkaniec tej samej miejscowości, w niemal identycznych okolicznościach zatrzymany został tuż po godzinie 18. Będąc w stanie nietrzeźwości (0,65 promila), rowerzysta został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Alkoholem dodał sobie odwagi także kierowca z Kobylanki, który tuż przed północą 12 września prowadził pojazd marki VW w miejscowości Dominikowice. O tym zdarzeniu pisaliśmy >>>TUTAJ. Nietrzeźwy kierowca (1 promil) nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wypadł z drogi, zatrzymując się dopiero na słupie energetycznym. Co więcej, kierowca ten prowadził pojazd, nie posiadając wymaganych do tego uprawnień.
Zachowanie dystansu – rzecz kluczowa
W miniony weekend kilkukrotnie doszło do zdarzeń, w których przyczyną kolizji było niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego. Jednym z nich był poważny wypadek w miejscowości Ropa, o którym pisaliśmy >>>TUTAJ.
Niezachowanie wymaganej odległości przyczyniło się także do kilku innych zdarzeń drogowych, których skutki nie były tak poważne jak wspomniane wyżej zdarzenie w Ropie.
W niedzielne popołudnie przy ul. Kościuszki, mężczyzna prowadzący Opla najechał na tył audi, prowadzonego przez mieszkankę Sękowej. Nikt nie odniósł obrażeń, a sprawę zakończono postępowaniem mandatowym na miejscu zdarzenia (220 zł + 6 punktów karnych).
Podobne zdarzenie miało miejsce w piątek przy ul. Krakowskiej. Tam mężczyzna prowadzący Seata najechał na tył Toyoty Yaris, która przepchnięta po zderzeniu uderzyła w poprzedzający ją pojazd marki Renault. W tej sytuacji sprawca zdarzenia – kierujący Seatem mieszkaniec Gorlic, ukarany został mandatem w wysokości 300 zł i 6 punktami karnymi.
Ustąpienie pierwszeństwa trudniejsze, niż się wydaje…
Zdarzenia, które pojawiają się regularnie w policyjnych kronikach to te, których bezpośrednią przyczyną jest nieustąpienie pierwszeństwa.
W piątek tuż po godzinie 14 przy ul. Kościuszki, kierowca Audi nie ustąpił pierwszeństwa prowadzącemu Toyotę mieszkańcowi Krakowa. Za spowodowane zdarzenie ukarany został mandatem karnym w wysokości 300 zł.
Także w piątek, tuż przed godziną 10 rano mieszkanka Uścia Gorlickiego prowadząc swojego nissana, nie upewniła się, że nie jest właśnie wyprzedzana. Doprowadziło to do zderzenia z kierowcą samochodu, który właśnie podjął manewr wyprzedzania. Obydwoje prowadzący byli trzeźwi i obydwoje ukarano mandatami: kobietę, za spowodowanie kolizji (220 zł i 6 punktów karnych), a prowadzącego drugi samochód za wykroczenie z art. 92 kodeksu wykroczeń (niezastosowanie się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału, lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem, lub do kontroli ruchu drogowego) – w tym przypadku było to podjęcie manewru wyprzedzania w miejscu, w którym było to zakazane. Kierujący został za to ukarany mandatem w wysokości 100 zł.
Szczególnej ostrożności nie zachowała także kierująca samochodem marki VW. Cofając na parkingu, uderzyła w zaparkowaną skodę, za co ukarana została mandatem w wysokości 200 zł.
Napisz komentarz
Komentarze