Mieszkaniec Bystrej chciał szybko kupić sprawny telefon, więc kiedy trafił na atrakcyjną ofertę, długo się nie zastanawiał. Przelał na konto sprzedającego 440 złotych i... ślad po ofercie zniknął. Telefon od 15 maja nie dotarł, a pieniądze nie wróciły na konto.
Również wczoraj gorlicką komendę odwiedził mieszkaniec Dominikowic, który za pośrednictwem popularnego portalu z ogłoszeniami lokalnymi chciał kupić minikoparkę. Sprzęt potrzebny do pracy sprzedawała osoba podająca się za mieszkańca Świnoujścia.
Mężczyzna wpłacił 1000 złotych zaliczki i kontakt ze sprzedawcą się urwał – mówi aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Mundurowi wyjaśniają wszystkie okoliczności tych zdarzeń. I zapewniają, że ujęcie oszustów to nie kwestia możliwości tylko potrzebnego do tego czasu.
Napisz komentarz
Komentarze