Mnóstwo jest takich miejsc, gdzie pozwolono rosnąć trawie zbyt długo, a jej wysokość utrudnia znacznie widoczność włączającym się do ruchu pojazdom. Dziś na ulice w centrum miasta wyruszyli pracownicy wraz z kosami spalinowymi. Od rana trwa wielkie koszenie trawników i przyległych terenów zielonych.
Zastanawia jednak fakt, że tak późno wyruszono w teren, by skosić bardzo wysoką już trawę, która przeszkadzała nie tylko kierującym, ale też i pieszym.
Zamieszczamy zdjęcie ze skrzyżowania ul. Sienkiewicza i Szpitalnej, obok sklepu Dukat, gdzie widoczność, jeszcze do wczoraj, była bardzo ograniczona.
Poniżej zamieszczamy również krótki filmik przedstawiający dzisiejszą (22 maja) sytuację na głównych arteriach miasta. Na nagraniu są widoczni piesi, których przechodzenie powoduje ciągłe zatrzymywanie się pojazdów. Nie bez winy są też kierujący, którzy na skrzyżowaniach, nie mając możliwości ich opuszczenia, blokują możliwość skrętu innym pojazdom (np. skrzyżowanie ul. Mickiewicza i Nadbrzeżnej).
W obliczu zapowiedzi remontu drogi krajowej nr 28 tli się mała iskierka nadziei na poprawę przepustowości wyżej wymienionych miejsc.
Zobaczmy, jak było na początku pandemii w Gorlicach, tak jeździło się po mieście końcówką marca 2020: „Godziny szczytu” w Gorlicach. Prawie puste miasto. Wyjątkiem sklepy.
Napisz komentarz
Komentarze