Do wypadku doszło w przysiółku Górki. Na łuku drogi kierujący pojazdu osobowego stracił panowanie nad kierownicą, pojazd wypadł z jezdni i dachował, staczając się po pochyłej łące. Ostatecznie zatrzymał się na kołach około 80 metrów od jezdni.
Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane służby ratunkowe, straż pożarna z Sękowej i Gorlice, karetka ZRM oraz policja.
Pojazdem podróżowały dwie osoby. Pasażerka z niegroźnymi ranami ręki została opatrzona w karetce. Stan kierującego był o wiele gorszy, zdecydowano więc o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mężczyznę z urazem kręgosłupa zabrano do krakowskiego szpitala.
Miejsce zdarzenia zabezpieczono, pracuje tam grupa dochodzeniowa gorlickiej policji.
AKTUALIZACJA, 27 kwietnia, godz. 9.55
Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 6.20 - informuje oficer prasowy gorlickiej policji, asp. sztab. Grzegorz Szczepanek.
Kierująca samochodem BMW, mieszkanka Gorlic, nie dostosowała prędkości do warunków drogowych, straciła panowanie nad pojazdem i na łuku drogi zjechała z jezdni, przewracając pojazd.Obrażeń ciała doznał pasażer pojazdu, mieszkaniec gminy Gorlice, który śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala w Tarnowie.
Okazało się, że kierująca znajdowała się pod działaniem alkoholu, 1,62 promila w wydychanym powietrzu. Kobieta została zatrzymana w policyjnych pomieszczeniach, a po wytrzeźwieniu będzie przesłuchana. Pojazd został zabezpieczony na parkingu strzeżonym.
Miejsce zdarzenia: