Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama Orion Engineered Carbons Sp. z o.o. - Jasło, ul. 3 Maja 83 - oferta pracy
Reklama Punkty Informacyjne Funduszy Europejskich znajdziesz w: Krakowie (ul. Wielicka 72B), Chrzanowie (ul. Grunwaldzka 5), Nowym Sączu (Rynek 13), Nowym Targu (al. Tysiąclecia 44) i Tarnowie (al. Solidarności 5-9).

Młoda gorliczanka napisała książkę dla nastolatek. „Jedna na milion”!

Podziel się
Oceń

Było wiosenne popołudnie. Na dworze było dość ciepło, mimo lekkiego wiaterku, który unosił płatki kwiatów z drzew. Seo Hyun siedziała w swojej ławce na końcu klasy i wpatrywała się w wirujące płatki, gdy wszyscy jej koledzy rozmawiali i jedli razem obiad w stołówce. Po chwili drzwi do sali otworzyły się i wbiegła do niej dziewczyna o krótkich brązowych włosach – tak właśnie zaczyna się „Jedna na milion”.

Od zawsze interesowałam się Azją, szczególnie Koreą i Japonią. Kilka lat temu zaczęłam nawet prowadzić bloga o azjatyckiej tematyce i zauważyłam, że dużo ludzi szuka opowiadań, które rozgrywają się w tamtych rejonach. Usiadłam i napisałam takie opowiadanie, a potem wrzuciłam na bloga i okazało się, że mój tekst spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem – mówi Ola Bugno.

I tak zrodził się pomysł na książkę, która początkowo miała mieć tylko trzy rozdziały, a ostatecznie ma… 33 i 360 stron.

Dałam się ponieść fantazji i zaczęłam wymyślać różne wątki do tej książki – wyjaśnia z uśmiechem.

Książka była gotowa, gdy Ola miała 16 lat (teraz ma 19 lat), ale dziewczyna zajęła się kolejnymi projektami, które zrodziły się w jej głowie, trochę zapominając o napisanej książce.

W drugiej klasie liceum był konkurs literacki, do którego wysłałam swoją powieść i zdobyłam tam wyróżnienie, a co za tym idzie, mogłam ją wydać. Postanowiłam jednak, że spróbuję wysłać ją również do innych wydawnictw, żeby sprawdzić, jaki będzie odzew – wyjaśnia.

Ostatecznie 19-latka wysłała swoją książkę do dziesięciu wydawnictw, a propozycję wydania dostała od dwóch i zdecydowała się na Novae Res, którego nakładem ukazała się książka „Jedna na milion”.

Byłam zupełnym laikiem w tym temacie, nie wiedziałam co konkretnie mam tym wydawnictwom napisać. Teraz już mniej więcej wiem, co powinno być zawarte w takim mailu – podkreśla.

9 sierpnia „Jedna na milion” miała swoją premierę.

Książka opowiada o nastolatce, która musi stawić czoła wielu problemom, by spełnić swoje marzenia.

„Jedna na milion” ma wiele wątków, ale o to mi właśnie chodziło – żeby książka nie była nudna, żeby opowiadała różne historie, miała wielu bohaterów, o skrajnie zaprojektowanych charakterach – opowiada Ola.

Dziewczyna przyznaje, że książka będzie idealna dla nastolatków, bo ma ich zachęcić do stawiania czoła wyzwaniom w oczekiwaniu na upragnioną nagrodę.

Ci, którzy przeczytali publikację, zauważają, że książka napisana jest w bardzo dostępny sposób, że po prostu łatwo i z przyjemnością się ją czyta.

Rozdziały są podzielone w taki sposób, że kończą się w najciekawszym momencie, co ma zachęcić do czytania dalej. I chyba pomysł był trafiony, bo dostałam dużo pozytywnych wiadomości, że czytelnicy przeczytali książkę w jeden dzień. Oczywiście są też negatywne recenzje, bo przecież nie każdemu książka musi się podobać – opowiada nastolatka.

Pierwszym recenzentem „Jednej na milion” była mama Oli, która po przeczytaniu nie dowierzała, że dziewczyna sama napisała tę książkę. Niby wiedziała, że Ola coś tam pisze, ale...

Mama zwróciła uwagę na imiona bohaterów, że ciężko je wymówić, ale przecież nie dam polskich imion w książce, która opowiada o koreańskiej rzeczywistości – wyjaśnia.

Dziewczyna zdradza, że siadając do pisania tej książki, w głowie miała tylko jedną scenę – nastolatkę, która stała na scenie w programie rozrywkowym.

Kiedy pisze się książkę, poniekąd autor staje się głównym bohaterem i samemu się jest ciekawym, co się dalej wydarzy – podkreśla.

Z uśmiechem przyznaje, że długie wakacje zachęciły ją do napisania kolejnej książki, zwłaszcza że historia została wymyślona już na początku trzeciej klasy liceum, tylko wtedy przygotowania do matury wygrały z pisaniem. Książka została już nawet wysłana do potencjalnych wydawnictw i docelowo ma być czterotomowa.

Nowa książka opowiada o niewidomej dziewczynie, która zyskuje, zupełnie przez przypadek, moc syren i udaje się na dno oceanu, by ocalić świat.

Ola mówi, że pomysłów na kolejne publikacje jej nie brakuje, tutaj wszystko rozgrywa się o czas, który trzeba poświęcić na pisanie. Ale… zaczęła pisać już kolejną! Tym razem fantastyczną książkę.

W tym całym moim „pisaniu” najważniejsze jest to, że po długich poszukiwaniach znalazłam hobby idealne. Na razie jednak nie zmierzam poświęcać się pisarstwu w całości, bo po pierwsze zaczęłam właśnie Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, a po drugie nie chcę rezygnować z innych moich zainteresowań – wyjaśnia.

Zapytana o dobre rady dla początkujących pisarzy, którzy nie mają jeszcze na swoim koncie wydanych książek, mówi, że najważniejsze jest to, żeby się zastanowić, czy damy sobie radę z opinią publiczną. No i przekonanie, że książka jest dobra, że pisząc ją, dało się z siebie wszystko. Ja mam do tego dokładnie takie podejście.


Napisz komentarz

Komentarze

remko 08.10.2019 18:57
Piękna sprawa, powodzenia w pisaniu kolejnych :)

Agnieszka 08.10.2019 18:57
Gratuluję talentu! :)

Gaba 08.10.2019 18:47
Życzę Oli wszystkiego najlepszego.Niestety z doświadczenia wiem, że wydawnictwa nie są zaintersowane wydawaniem książek debiutantów.Chyba, że się samemu to wydanie sfinansuje. Ola nie jest jedną młodą pisarką w Gorlicach.Taki zdolnych ludzi mamy więcej.

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
AKTUALNOŚCI
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym
Reklama
POPULARNE
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 997 hPa
Wiatr: 20 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Woj1Treść komentarza: Tylko nie na górze cmentarnej. Masakra: góra do wykarczowania, korki na Korczaka jeszcze większe, ścieżki rowerowe pod spychacz. W rynku zróbcie, w budynku szkoły, parkingi nad rzeką, może rynek trochę ożyje. Gorliczanie powinni wypowiedzieć się zanim powstanie betonowy kloc z ekranami (teraz taka moda) dla dziatwy kolonijnej na 15 minut oglądania za 25 mln zł. Wójcino ratuj Gorlice! Wybuduj takie muzeum w Sękowej szybciej niż w Gorlicach. Tam jest dość miejsca.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 14:33Źródło komentarza: Europejskie Muzeum I Wojny Światowej w Gorlicach. Inspirujące spotkanie ekspertów [FOTO]Autor komentarza: JTreść komentarza: Wszyscy zadają sobie pytanie czy warsztat był ubezpieczony- a czy zadali sobie Państwo pytanie jak wyglada dosłownie walka o każdą złotówkę od ubezpieczyciela ? Rok temu moim sąsiada spalił się dom,do tej pory nie dostali pieniążków,walka toczy się już w sądzie pomimo tego,że rzeczoznawca okresie sumę odszkodowania to ubezpieczyciel csly czas się odwołuje. Sąsiedzi byli zmuszeni wziąść kredyt a w banku,żeby naprawić to co najpotrzebniejsze. Spłacanych odsetek już nikt im nie odda ,a takich sytuacji jest bardzo wieleData dodania komentarza: 21.11.2024, 11:11Źródło komentarza: Grzegorz z Ropicy Górnej potrzebuje wsparcia. Potrzebna pomoc na odbudowęAutor komentarza: AgnesTreść komentarza: Z calym sercem jestem z Panem,bardzo szkoda jak cos na co sie pracuje wiele lat nagle znika,ale z drogiej str trzeba bylo zadbac o ubezpiecenie zakladu. Zycze szczescia oby sie udaloData dodania komentarza: 21.11.2024, 05:13Źródło komentarza: Grzegorz z Ropicy Górnej potrzebuje wsparcia. Potrzebna pomoc na odbudowęAutor komentarza: MatiTreść komentarza: Jest to tragedia ale czy było płacone ubezpieczenie?? Czy jak większość nie płaci bo szkoda płacić kilka stówek na rokData dodania komentarza: 20.11.2024, 20:42Źródło komentarza: Grzegorz z Ropicy Górnej potrzebuje wsparcia. Potrzebna pomoc na odbudowę
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.