Podopieczne Piotra Wańczyka - Ekstrim Gorlice, wygrały dziewiąty mecz w tym sezonie. Było to także ostatnie spotkanie przed gorlicką publiczną w trwających jeszcze rozgrywkach. Kolejne trzy spotkania II rundy rewanżowej III ligi kobiet gorlickie siatkarki rozegrają na wyjazdach. W sobotni wieczór Ekstrim Gorlice zakończył mecz z MOS-em Chrzanów po 86 minutach wynikiem 3:1.
Ekstrim Gorlice - MOS Chrzanów 3:1 (25:16, 25:21, 10:25, 25:19)
Ekstrim Gorlice: Kinga Wójtowicz , Magdalena Rakoczy , Kinga Liszka , Sylwia Pałys (kpt), Agnieszka Kosiba , Anna Załęska, Angelika Szura (I libero) - Joanna Tarsa , Aleksandra Mikruta (II libero)
Trefl Gdańsk - GKPS Gorlice 3:0 (25:16, 25:19, 25:15)
Trefl Gdańsk: Kacper Gajowczyk, Roman Oroń, Mateusz Urbanowicz, Jakub Wagner, Sławomir Stolc, Moustapha M'Baye, Michał Zaborowski (libero) oraz Sławomir Zemlik, Patryk Bogdanowicz
GKPS Gorlice: Dominik Puścizna, Wojciech Gunia, Marcin Góra, Bartosz Szpyrka, Bartłomiej Kaszyk, Gniewomir Krupczak, Bartłomiej Jurkiewicz (libero) oraz Damian Jurczak, Piotr Maniak, Mateusz Gawlak
Pierwszego seta lepiej rozpoczęli goście (2:1). Jednak gdańszczanie szybko odrobili straty i sami wyszli na dwupunktowe prowadzenie (6:8). Przewaga gospodarzy szybko powiększyła się (10:6). Po bloku Moustapha M'Baye na Gniewomirze Krupczaku na tablicy jest 12:6 dla Trefla. Przy stanie 14:7 dla Trefla goście popełniają kolejny błąd i o czas prosi trener Krzysztof Kozłowski (15:7). Chwila przerwy nie pomogła przyjezdnym. Siatkarze z Gorlic tracą do podopiecznych Mariusza Łobacza 10 punktów (20:10). Kolejny czas dla gości przy stanie 23:14. Gdańszczanie wygrywają seta 25:16.
Początki drugiej partii zupełnie odbiegały od tych z seta poprzedniego. Co prawda gdańszczanie prowadzili 6:3, jednak szybko utracili swoją przewagę. Przy stanie 7:7 błąd popełnia Jakub Wagner, a goście wyprowadzają skuteczną kontrę ze środka (7:8). Po bloku na Sławomirze Stolcu jest 7:9 dla Gorlic. Przyjezdni zdołali powiększyć swoją przewagę jeszcze o jedno oczko (10:13) i w tym momencie 'zacięli się'. Podopieczni Mariusza Łobacza wyrównali (13:13) i wówczas rozgorzała walka punkt za punkt. Przy stanie 17:16 dla Trefla o czas prosi trener Krzysztof Kozłowski. Kolejny czas dla gości przy pięciopunktowym prowadzeniu gospodarzy (21:16). Gdańszczanie wygrywają seta 25:19.
Trzeci set przebiegał już pod dyktando podopiecznych Mariusz Łobacza. Gdańszczanie na samym początku seta uzyskali trzypunktową przewagę, którą z akcji na akcję powiększali (4:1). Po nieudanym ataku Bartosza Szpyrki jest 9:6 dla Trefla. Kilka chwil później atakiem z II linii popisuje się Mateusz Urbanowicz (12:8). Goście nie radzą sobie z zagrywką Jakuba Wagnera, oddając kilka punktów (14:8). Kacper Gajowczyk z VI strefy (16:10). Chwilę później zablokowany zostaje Bartosz Szpyrka (17:10). Sławomir Zemlik z prawego skrzydła (19:11). Set kończy się nieudanym atakiem Marcina Liszki, który posyła piłkę w aut (25:15).
W drugim meczu: UKS 13 Zielona Góra - MMKS Maraton Świnoujście 1:3 (17:25, 23:25, 25:21, 22:25)
MMKS Maraton Świnoujście - GKPS Gorlice 3:0 (25:23, 25:18, 25:22)
W drugim meczu: Trefl Gdańsk - UKS 13 Zielona Góra 3:1 (25:18, 21:25, 25:18, 25:17)
GKPS Gorlice - UKS 13 Zielona Góra 3:1 (26:24, 23:25, 25:21, 25:22)
GKPS Gorlice: Dominik Puścizna, Wojciech Gunia, Marcin Góra, Bartosz Szpyrka, Bartłomiej Kaszyk, Gniewomir Krupczak, Bartłomiej Jurkiewicz (libero) oraz Damian Jurczak, Piotr Maniak, Mateusz Gawlak
W drugim meczu: Trefl Gdańsk - MMKS Maraton Świnoujście 3:0 (25:18, 25:21, 25:17)
Tabela:
1. Trefl Gdańsk 6 pkt
2. MMKS Maraton Świnoujście 5 pkt
3. GKPS Gorlice 4 pkt
4. UKS 13 Zielona Góra 3 pkt
Drużyna GKPSu zajęła 3 miejsce w turnieju 1/4 Finału Mistrzostw Polski, który odbył się w Gdańsku. Szkoda porażki z drużyna MMKS Maraton Świnoujście, ponieważ była szansa na zajęcie 2 miejsca i awansu do 1/2.
Wielkie brawa dla chłopaków i trenera - GRATULACJE !
Napisz komentarz
Komentarze