Ostatni mecz rundy zasadniczej tegorocznych rozgrywek o Mistrzostwo Małopolski Juniorów zakończył się kolejnym, dziesiątym zwycięstwem naszego zespołu.
Jednakże niewiele zabrakło a mecz ten, podobnie jak dzień wcześniej w III lidze, mógłby nie dojść do skutku z powodu choroby wielu zawodników naszej drużyny.
Kapitan zespołu i zarazem pierwszy rozgrywający Wojtek Gunia, środkowy Mateusz Gawlak jak również etatowy Libero Marcin Liszka nie pojawili się wogóle w bieckiej hali.
Bartek Szpyrka i Piotrek Maniak stawili się w hali PZPO pomimo przeziębienia i potężnego kataru, natomiast Bartek Jarkiewicz pojawił się po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej chorobą.
Co prawda dla naszego zespołu był to mecz z gatunku tych "o pietruszkę", bowiem już dużo wcześniej zapewnił on sobie udział w Finale Wojewódzkim z pierwszego miejsca w grupie A, natomiast był bardzo istotny dla zespołu Dunajca, bowiem tylko zwycięstwo nad gospodarzami dawało im drugie miejsce premiowane awansem do Finału.
Dunajec walczył więc bardzo ambitnie, natomiast nasi siatkarze występujący w eksperymentalnym ustawieniu, musieli poświęcić trochę czasu na to, aby ich gra choć trochę się zawiązała.
I set był bardzo wyrównany, dopiero w samej końcówce Dunajec przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając 26:24.
II set Dunajec rozpoczął od prowadzenia 4:0, ale po czasie wziętym przez trenera gospodarzy i znakomitych zagrywkach pełniącego obowiązki kapitana drużyny, Dominika Puścizny objęliśmy prowadzenie 9:4, by następnie grając dużo pewniej spokojnie zwyciężyć do 18.
Set trzeci to od początku dominacja naszego zespołu, w którym coraz lepiej na rozegraniu prezentował się Piotrek Maniak (dwie znakomite kiwki z drugiej piłki oraz wiele skutecznych wystaw na "krótką" kończonych przez środkowych M. Górę i P. Bedusa). Tak więc był to set bez historii, chociaż warto zaznaczyć, że przy naszym wysokim prowadzeniu 21:10 drużyna Dunajca walcząc bardzo ambitnie potrafiła odrobić sześć punktów z rzędu po bardzo dobrych zagrywkach P. Ogorzałego.
Ostatecznie nasi wygrali tego seta 25:17 i objęli prowadzenie w meczu 2:1.
W secie czwartym trwała wyrównana walka aż do stanu 23:23. W końcówce tej partii więcej zimnej krwi zachowali nasi zawodnicy (dwie pewne zagrywki Bartosza Szpyrki), dzięki czemu zwyciężyli 26:24 i w całym meczu 3:1.
Dzięki naszemu zwycięstwu szansę awansu do finału wojewódzkiego otrzymali juniorzy Sokoła Tarnów, pod warunkiem zwycięstwa w swoim ostatnim meczu z LKS Bobowa.
GKPS: MANIAK Piotrek, PUŚCIZNA Dominik(C), GÓRA Marcin, SZPYRKA Bartosz, BEDUS Piotrek, RÓŻ Mateusz, JARKIEWICZ Bartek(L); JURCZAK Damian, PIECUCH Łukasz
Trener: Krzysztof KOZŁOWSKI
Sędziowali: J. Wojdyła, H. Dembska, M. Niepsuj.
źródło: gorlicegkps.ovh.org
Napisz komentarz
Komentarze