Jak dotąd nie mamy informacji o tym, czy ktoś ucierpiał. Straty materialne są bardzo poważne. Hala została totalnie strawiona przez ogień.
Wg skąpych jeszcze informacji, pożar został zauważony w części, gdzie znajduje się kotłownia. Potem zajęły się łatwopalne substancje chemiczne i nastąpiła eksplozja. Hala jest doszczętnie zniszczona, nie wiadomo w jakim stanie zachowała się część biurowa.
Do pomocy zostały wezwane posiłki z Tarnowa i Nowego Sącza oraz druhowie OSP z okolicznych miejscowości. Dym i łunę było widać z kilku kilometrów. W bezpośredniej odległości od hali panował swąd, przypominający zapach palonej gumy i plastiku, co świadczy o tym, że do powietrza uwolniły się toksyczne substancje mogące mieć niekorzystny wpływ na układ oddechowy.
Akcją dowodził st. bryg. Andrzej Stafiej, PSP Gorlice.
Płomienie trawiące halę były widoczne aż z Zagórzan. Stamtąd właśnie zadzwoniła do nas pierwsza czytelniczka, która zaalarmowała nas o tym zdarzeniu.
Dziękujemy Monice Dykij i Mateuszowi Świątkowi za przekazanie informacji.
(tes)
Napisz komentarz
Komentarze