O 21.08 15 stycznia do stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Gorlicach wpłynęło zgłoszenie o pożarze w cynkowni galwanicznej w Gorlicach przy ul. Przemysłowej.
W chwili przybycia na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów zastano hale cynkowni ogarniętą w całości pożarem, płomienie wydobywały się na zewnątrz i na dach budynku. Bezpośrednio zagrożona była część administracyjna przyległa do płonącej hali. Z informacji pracownika będącego na miejscu zdarzenia wynikało, że w hali nie było żadnych osób, a w procesie produkcyjnym wykorzystywano kwas siarkowy, solny i azotowy, które były składowane w hali. Budynek cynkowni miał wymiary 42,5m na 25,5 co kwalifikowało pożar jako bardzo duży. Do ugaszenia go użyto 6 prądów piany ciężkiej i 3 prądy wody. Zużyto blisko 3500 litrów środka pianotwórczego i 160 metrów sześciennych wody. W działaniach udział wzięło 26 zastępów w sile 108 strażaków w tym SGRChem „Tarnów” oraz SLRChem z JRG Nowy Sącz. Na miejsce przybył również pluton WOO w wariancie przemysłowym z JRG Nowy Sącz. Działania trwały ponad 7 godzin.
- Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie w wentylacji ogrzewania. Tam najprawdopodobniej wybuchł pożar –powiedział st. kpt. Dariusz Surmacz z Komendy Powiatowej PSP w Gorlicach. - Już ogień spowodował ogromne zniszczenia, a dodatkowo metalowa konstrukcja hali w kontakcie z wodą zrobiła się elastyczna.
Przed południem na pogorzelisku pracowała czteroosobowa grupa strażaków powołana przez komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach. Działaniami grupy kierował komendant powiatowy PSP w Gorlicach st. bryg. Andrzej Stafiej.
- Akcja była bardzo trudna z uwagi na wymiary hali i panującą bardzo wysoką temperaturę. Dodatkowym utrudnieniem był gęsty dym. W pewnym momencie zaczęło brakować wody. Trzeba było ją czerpać z potoku. Wybuchła 11-kilogramowa butla z gazem propan – butan. Podmuch był tak duży, że wypadły wszystkie okna. Właściciel szacuje straty wstępnie na około cztery miliony złotych – dodaje st. kpt. Dariusz Surmacz.
Na miejscu był już przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej.
Po tym jak prace na pogorzelisku zakończyła grupa strażaków, swoje działania rozpoczęli funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
- Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia – poinformował asp. sztab. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy KPP w Gorlicach. - W tej sprawie będzie powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który określi przyczynę pożaru i miejsce, w którym wybuchł.
źródło: Sądeczanin.info , KPPSP Gorlice
fot: st.kpt. Dariusz Surmacz
Napisz komentarz
Komentarze