Przestępcy posługując się różnymi "legendami" (np. promocja w sklepie, okazyjny zakup mieszkania lub nagłe nieszczęście, takie jak wypadek samochodowy, choroba), zwracają się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową.
Następnie oszuści proszą o przygotowanie gotówki, po którą zgłosi się wskazana przez nich osoba. Zdarza się również, że proszą o przelew bankowy lub przekazanie pieniędzy za pośrednictwem tzw. "błyskawicznego przekazu pocztowego", a nawet proponują wspólne pójście do oddziału banku, by wypłacić pieniądze z konta.
Informacyjna i profilaktyczna działalność Policji, wsparta dużym zaangażowaniem mediów, szczególnie lokalnych, uwrażliwiła wiele osób na tego typu działania przestępców, co pozwoliło w bardzo wielu przypadkach uniknąć oszustwa. Zdarza się jednak, szczególnie wśród ludzi starszych, że ich ogromna ufność w ludzi w wyrafinowany sposób wykorzystywana jest przez przestępców, co skutkować może utratą oszczędności, nawet całego życia.
Wróćmy jednak do wydarzeń z września 2011 roku, kiedy to do starszej mieszkanki Gorlic zadzwonił mężczyzna, który podawał się za jej wnuka. Poinformował, że spowodował kolizję drogową, ma obrażenia ciała i czeka na przyjazd pogotowia. Jednocześnie poprosił kobietę o kilkutysięczną pożyczkę, która była mu niezwłocznie potrzebna na polubowne załatwienie sprawy z drugim kierowcą. Kobieta zgodziła się udzielić pożyczki, po którą w niedługim czasie zgłosił się wysłany przez "wnuczka" mężczyzna. Kobieta, niczego nie podejrzewając, przekazała mężczyźnie kilka tysięcy złotych. O oszustwie kobieta dowiedziała się dopiero kilka godzin później, kiedy odwiedził ją prawdziwy wnuk.
Po zawiadomieniu gorlickiej jednostki, policjanci natychmiast podjęli działania dochodzeniowo-śledcze i operacyjne, które miały doprowadzić do sprawcy. Pomimo, iż wstępne ustalenia nie były obiecujące, policjanci nadal drążyli sprawę. Mozolna policyjna praca przyniosła rezultat. W styczniu 2012 roku policjanci zatrzymali 45-letniego mieszkańca powiatu nowosądeckiego, który w czasie przesłuchania przyznał się do udziału w oszustwie. Pod koniec lutego nastąpił policyjny finał sprawy. Policjanci przygotowali akt oskarżenia, który trafił do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach z wnioskiem o wniesienie sprawy do Sądu. Za tego typu czyn - oszustwo - przestępcy grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
mł. asp. Grzegorz Szczepanek
Napisz komentarz
Komentarze