Wiedząc, że znajduje się we Lwowie w trudnej sytuacji materialnej przyznała mu dożywotnią rentę. Po II wojnie światowej gorliczanie wystawili mu pomnik w jego ukochanym parku. Jedna z gorlickich ulic nosi nazwę Wojciecha Biechońskiego. Los dał nam pamiątki po nim z okresu lwowskiego. Oryginalne fotografie, nekrologi, a przede wszystkim Order „Polonia Restituta” wraz z certyfikatem, które wręczył mu osobiście w 1921 roku sam Józef Piłsudski przekazał mi ich obecny właściciel Pan Zbigniew Chrzanowski z Buska Zdroju, a by umieścić je w godnym miejscu.
Sala Obrad Rady Miasta Gorlice nazwana imieniem Wojciecha Biechońskiego, w której zalazłoby się miejsce na wyeksponowanie tych pamiątek w formie gabloty jak najbardziej oddałaby hołd temu człowiekowi. Przecież to właśnie w jego murach brzmiały słowa Wojciecha Biechońskiego realizującego swoje wizje rozwoju naszego miasta. Tu - wspólnie z rajcami gorlickimi zapadały najważniejsze decyzje dotyczące Gorlic i jej mieszkańców.”
źródło: UM
Napisz komentarz
Komentarze