Taką aurę zafundowała Iwona Budziak wraz z całą obsługą Restauracji Orchidea. Bar obfitował bardzo zimnymi, wręcz zmrożonymi napojami, koktajlami oraz lodami, którymi goście raczyli się przez cały czas trwania imprezy. Kelnerki, ubrane w zimowe kamizelki oraz nauszniki uwijały się wśród przybyłych, serwując gorące specjały kuchni polskiej i włoskiej.
Każdy element wystroju restauracji był okraszony mroźnym uściskiem szronu, kwiaty, dekorację restauracji pokrył bielutki śnieg. Do zabawy zapraszali didżeje DJ Magic i DJ Ezo, którzy ze wszystkich sił starali się rozgrzać zziębnięte towarzystwo, organizując co rusz to ciekawe konkursy z nagrodami. Na nieszczęście do klimatu imprezy dopasowała się pogoda, która uraczyła przybyłych temperaturą ok 12 stopni i spowodowała, że większość chętnych na zabawę, musiała wejść do środka lokalu.
Dobrze, że nie spadł deszcz, bo na marne poszłyby wysiłki organizatorów, w stworzeniu zimowego nastroju. To już kolejne, po "Beach Party", wyjątkowe wydarzenie w Restauracji Orchidea, której właściciele starają się przyciągnąć klientów nietuzinkowymi, klimatycznymi imprezami.
Napisz komentarz
Komentarze