Cały czas słucham płytki, którą można było kupić na koncercie i choć są na niej tylko 4 utwory to można jej słuchać w nieskończoność. Wspaniała atmosfera, bardzo przyjaźnie nastawieni Kanadyjczycy zrobili w pubie świetne, niezapomniane show, przy okazji zaprzyjaźnili się chyba z wszystkimi, którzy zdecydowali się w ten wieczór przybyć do pubu Lamus. Gdy skończyli grać bez żadnych ceregieli odstąpili swoje instrumenty gorlickiej ekipie z Party5, która bez żadnych kompleksów kontynuowała świetną zabawę w swoim, równie znakomitym stylu.
Mam nadzieje, że tego typu imprez będzie w Gorlicach jak najwięcej. Są na to dość duże szanse, bo zarówno Andrzej Dziubaczka, jak i Stowarzyszenie Się Dzieje ma na szczęście dużo zapału, dużo chęci i po prostu im "się chce"! Poza tym w naszych okolicach jest naprawdę sporo doskonałych artystów! Można się o tym przekonać w zasadzie na każdej imprezie organizowanej przez wyżej wymienionych. Brawa i gratulacje!
PS.: Następne koncertowe spotkanie już w najbliższą sobotę ;) Przy okazji zapraszam do pozostałych Galerii.
PS2.: Jeżeli ktoś chce posłuchać to polecam: http://soundcloud.com/thevalveenus - zwłaszcza do oglądania zdjęć ;)
rb
Napisz komentarz
Komentarze