Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama DELIKATESY SZUBRYT – GORLICE, ul. Kościuszki 34A – Sprawdź najnowsze promocje! [od 9 do 23 września 2024]

Derby za 3 punkty

Podziel się
Oceń

Derby powiatu gorlickiego w siatkówce kobiet dla zespołu z Gorlic. Ekstrim pokonał lokalnego rywala, zespół Podkarpacia Bobowa w stosunku setów 3:1. Spotkanie obu drużyn zawsze budziło duże zainteresowanie widzów stąd i wczoraj Hala Ośrodka Sporu i Rekreacji w Gorlicach gościła pełne trybuny widzów nie tylko z Gorlic ale i też z Bobowej.Trzy punkty na koncie gorlickiego zespołu cieszą, zwłaszcza iż zostały zdobyte w bardzo dobrym stylu.

Ekstrim Gorlice - Podkarpacie Bobowa 3:1 (25:23, 21:25, 25:17, 25:17)

Ekstrim: Jasionowicz, Pałys (kpt), Wójtowicz, Dynarowicz, Stanisz, Kania, Króliwoska (libero) oraz Pabis, Piechota, Rakoczy, Mika, Golba (libero), trener: Piotr Wańczyk

Podkarpacie: Drąg (kpt), Dziedzic, Tarasek, Turek, Ziomek, Flądro, Machniewicz, Iwańska (libero) oraz Koszyk B, Mucha, Koszyk S., trener: Adam Urbanek

Sędziowali: Krzysztof Pierzchała , Mirosław Haczek, Agnieszka Haczek

Spiker: Andrzej Rak.

 

Mecz rozpoczął się od uczczenia minutą ciszy, zmarłego ostatniej nocy, Marka Waltera, kierownika drużyny kadetek Ekstrimu Gorlice, gdzie gra obecnie Jego córka.


Pierwszy set lepiej rozpoczął Ekstrim, który przy dynamicznej zagrywce Doroty Jasionowicz, skutecznie wykorzystywał kontry i po kilku minutach gry prowadził 7:2. Przyjezdne z Bobowej zdołały uciec z niekorzystnego ustawienia i to one za chwilę zdołały zdobyć kilka puntów z rzędu. Gra wyrównała się i obie drużyny szły "łeb w łeb". Przy stanie 15:15 wystarczył jeden mały błąd gorliczanek i moment ich nieuwagi w odbiorze przy zagrywce Żanety Wiatr, by Podkarpacie uciekło Ekstrimowi na 4 punkty (15:19). Na całe szczęście przyjezdne też nie ustrzegły się błędów i przy mobilizacji Ekstrimu, straciły szybko przewagę. Kolejny remis 20:20 zwiastował ciekawą końcówkę. Ważną rolę w finale tego seta odegrała Dorota Jasionowicz, która skutecznie punktowała a także w decydującym momencie wraz z Magdaleną Dynarowicz skutecznie zablokowała atak Barbary Dziedzic, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 23:21. Przerwa na żądanie trenera Podkarpacia, Adama Urbanka nie zdołała wybić naszych dziewczyn z uderzenia i to one triumfowały w pierwszym secie 25:21.

Drugi set był w swoim początku bardzo podobny do pierwszego. Do stanu 11:11 żadnej z drużyn nie udało się zbudować większej niż 2 punktowej przewagi. Wtedy właśnie na pozycję zagrywającej weszła rozgrywająca Ekstrimu Kinga Wójtowicz. Znana z trudnych serwisów Kinga, spisała się na tej pozycji wzorowo a dzięki jej szybującym zagrywkom, Podkarpacie miało spore problemy w przyjęciu i skutecznym rozegraniu kontrataków. Na efekt nie trzeba było długo czekać, 4 skuteczne akcje z rzędu dla gorliczanek dały im prowadzenie 15:11. Trener bobowianek poprosił o czas na żądanie, który niestety wybił nasze dziewczyny z uderzenia. Kilka błędów w ataku plus słabsza postawa w obronie, piłka w suficie po obronie Lidii Stanisz... Cóż Ektrim dał się dogonić, Bobowa doprowadziła do remisu po 17. Od tego momentu mogliśmy obserwować rywalizację dwóch "10" po przeciwnej stronie siatki. Katarzyna Drąg i Lidia Stanisz rywalizowały między sobą, atakując i blokując się nawzajem. Znów zanotowano remis po 20. Decydująca w końcówce drugiego seta okazała się być postawa Jadwigi Bartoszek z Podkarpacia, która najpierw skutecznie atakowała a w następnej akcji zablokowała środkową Ekstrimu Dorotę Jasionowicz, przy biernej asekuracji zawodniczek Ekstrimu. Przerwa na żądanie trenera Piotra Wańczyka, nie zmieniła losów tego seta. Podkarpacie wyrównało stan rywalizacji w setach na 1:1.

Trzeci set od samego początku toczył się pod dyktando miejscowych, które od stanu 4:4 zaczęły przeważać i zbudowały kilku punktową przewagę. Nie brakowało kiksów w szeregach Ekstrimu, choćby nawet plasów, które lądowały pod ich siatką. Ogółem jednak gospodynie stanowiły dużo lepiej zgrany kolektyw, który popełniał mniej błędów niż zespół przyjezdny. Gorliczanki zwłaszcza w obronie zaczęły grać z poświęceniem, zdobywając nawet uznanie trenera zespołu Podkarpacia Adama Urbanka, który bił brawo kapitanowi Ekstrimu Sylwii Pałys, za jej ofiarną próbę obony podczas jednej z akcji. To był przełomowy moment meczu, który zadecydował o rozkładzie sił podczas tej rywalizacji. Zespół z Bobowej naciskał ale Ekstrim dzięki zaangażowaniu w grę defensywną nie dał się doścignąć. Gdy zrobiło się 20:13, wiadomym było, iż sytuacja bobowianek jest zagrożona. Trener Urbanek próbował zmian w swoim zespole ale nie przyniosły one pożądanego efektu, Ekstrim objął prowadzenie 2:1 w setach.

Czwarty set rozpoczął kalejdoskop akcji, z których wszystkie rozstrzygnęły gospodynie na własną korzyść. Szybkie 5:0 nieco zdeprymowało bobowianki, które zostały wezwane przez trenera Urbanka na przerwę na żądanie. Rywalizacja nieco się wyrównała ale nadal gorliczanki utrzymywały kilku punktową przewagę. Nie pomagały zmiany trenera Adama Urbanka. który desygnował zmienniczki do batalii z gorliczankami. Ekstrim kontrolował grę dzięki skutecznej postawie w obronie libero Oliwi Królikowskiej oraz grze ofensywnej Sylwii Pałys, Lidii Stanisz i Magdy Dynarowicz. Coraz większa przewaga Ekstrimu nie podlegała dyskusji. W końcówce zaczął funkcjonować blok Ekstrimu, który skutecznie powstrzymał jedną z najlepszych tego dnia zawodniczek Podkarpacia Barbarę Dziedzic. Kolektyw Ekstrimu nie pozwolił na nic więcej Podkarpaciu, które szarpało grę ale niestety nieskutecznie. Ostatecznie Ekstrim zasłużenie zwyciężył 3:1 zdobywając 3 bardzo cenne punkty do tabeli ligowej, które dają gorliczankom awans do czołówki tabeli III ligi.

Podsumowując całe spotkanie na wyróżnienie w Ekstrimie zasługują atakujące Lidia Stanisz, Sylwia Pałys oraz Magda Dynarowicz. W odbiorze najlepszy jak do tej pory mecz na gorlickim parkiecie rozegrała libero Oliwia Króliowska. Rozgrywająca Kinga Wójtowicz potwierdziła, że oprócz jej nominalnego zadania w drużynie, bardzo ważną rolę odgrywa jej trudny w odbiorze serwis. Na duży plus zasługują również środkowe Dorota Jasionowicz oraz Natalia Kania. Drużyna ogrywa się a nowe zawodniczki coraz lepiej wpasowują się w kolektyw Ekstrimu. Organizacja gry wygląda coraz lepiej a gra obronna zyskuje uznanie nie tylko kibiców ale także trenerów drużyny przeciwnej. To duża nobilitacja. Brawo dziewczyny, oby tak dalej.


Specjalne podziękowania dla wspaniałych kibiców, którzy stworzyli świetną atmosferę podczas meczu.


Tabela III ligi - link do serwisu mojasiatkowka.pl.


Za tydzień drużyna Ekstrimu wybiera się na mecz wyjazdowy do Wadowic, gdzie zmierzy się z zespołem tamtejszej Skawy.



Więcej zdjęć z meczu? Zapraszamy do odwiedzenia portalu - bobowa24.pl (foto: Łukasz Augustyn)



Tomasz Stasiowski

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - autoryzowany punkt sprzedaży - Strzeszyn 486, Ogród wystawowy BRUK-BET DESIGN - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174,
ReklamaAkademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - aplikuj na studia
ReklamaAkademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Jaśle - studiuj administrację blisko siebie - studia licencjackie i magisterskie, podyplomowe, on-line - zapisz się teraz i skorzystaj z aktualnych promocji
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”