Impreza plenerowa rozpoczęła się od zabaw dla dzieci. Była więc wioska indiańska, wielkie bańki mydlane, dyskoteka dla najmłodszych oraz park zabaw.
Dla starszych przygotowano też nie lada atrakcje. Wszystkich miłośników bujnych czupryn do swoich podwoi zapraszał salon fryzjerstwa Mateusza Kąckiego. Dla spragnionych i głodnych czekały punkty gastronomiczne. Prawdziwą furorę zrobiły jednak fontanny czekoladowe i owocowe. Na stanowisku "Matshow" można było skosztować szaszłyków owocowych w oprawie czekolady czerpanej z fontanny, jak również zostać obsypanym gradem tysiąca baniek mydlanych, które unosiły się z automatów.
W raz z upływem czasu miejsce imprezy zaczęły wypełniać tłumy widzów oczekujących koncertów rockowych. Na profesjonalnej scenie zaprezentowały się zespoły Demol i Shout Mind.
Można powiedzieć, że był to support przed prawdziwą gwiazdą wieczoru, jakim okazał się być zespół Oddział Zamknięty.
Zanim rozpoczął się koncert, uroczystego otwarcia pikniku dokonały pani sołtys Libuszy, Iwona Tumidajewicz i burmistrz Biecza Urszula Niemiec.
"Cieszę się, że tak wiele osób przybyło na nasz piknik, z Libuszy i nie tylko. Moi Drodzy, ten piknik, już po raz trzeci organizujemy dla Was, dla dzieci i młodzieży. Mamy nadzieję, że wszyscy będą się bawić dobrze" - mówiła główna organizator imprezy sołtys Libuszy Iwona Tumidajewicz. Wtórowała jej burmistrz Biecza, Urszula Niemiec, której przemówienie nieoczekiwanie przerwał lider zespołu Oddział Zamknięty, Cezary Zybała - Strzelecki. Złożył Uruszli Niemiec życzenia urodzinowe i zaintonował "Sto lat", które podłapała publiczność.
Potem cała scena została opanowana przez muzyków Oddziału Zamkniętego. Świetny kontakt z publicznością, wspólne śpiewanie piosenek, zaproszenie najaktywniejszych fanek na scenę, to tylko kilka migawek jakie można było zobaczyć podczas ponad 2-godznnego występu wyjadaczy polskiego rocka. Koncert był świetnym doznaniem nie tylko dla rozentuzjazmowanego tłumu ale też dla muzyków, którzy co rusz gloryfikowali kapitalnie nakręconą publiczność.
Po występie gwiazdy wieczoru, ostatnim akordem pierwszego dnia imprezy była dyskoteka pod gwiazdami, bity podawał DJ Olivier.
WIECZOREM:
foto: Kinga Pastuszczak
PO POŁUDNIU:
Tomasz Stasiowski
{jcomments on}
Napisz komentarz
Komentarze